Sport

Wieki Dzień Naszej Piłki

2010-10-05, Autor: Piotr Kolisko
Podczas gdy rozgrywki ligowe tracą tempo a Reprezentacja Polski wylatuje z trenerem Smudą w siną dal kibice głodni piłkarskich wrażeń mają alternatywę. "Wielki Dzień Naszej Piłki" to święto futbolu, którego celem prócz wyniku sportowego jest rekreacja w miłym gronie tak na stadionie jak i na trybunach.

Reklama

Już 10-tego października piłka nożna wróci na swoje miejsce. Z daleka od jupiterów i szalików w różnorakie wzory odbędzie się "Wielki Dzień Naszej Piłki".

 

10 października to dzień, w którym nie gra Ekstraklasa, pauzują wszystkie europejskie ligi, a Reprezentacja Polski gra za oceanem. Stąd też inicjatywa by przyciągnąć na stadiony i boiska amatorskich klas rozgrywkowych kibiców do tej pory wpatrujących się tylko i wyłącznie w dokonania wielkiej piłki.

 

Poniżej prezentujemy 10 postulatów, dla których warto w ten dzień przybyć na piłkarskie boiska:

 

1. Bo nic nie zapłacisz.

Gdy ceny wejściówek na mecze Ekstraklasy są coraz wyższe, na te mecze wejdziesz za darmo. Na dodatek do czasu otwarcia nowych i wspaniałych stadionów warunki są w miarę podobne, jak nie lepsze – przecież mecze obserwujesz zaraz zza linii bocznej…

 

2.Bo wcale nie jest tak źle.

Mitem jest, że w takich spotkaniach nic się nie dzieje, a piłkarze amatorzy kopią się w czoło. Tu także padają wspaniałe bramki, są zawodnicy potrafiący minąć pięknym zwodem kilku rywali, a walka jest na całego. Nie wierz tym, którzy twierdzą inaczej.

 

3.Bo piłkarze nie grają dla pieniędzy.

W niższych ligach nikt premii za porażkę czy remis nie dostanie. Nikt nie odpuści sobie wiedząc, że i tak klub zapłaci. Nie, oni wręcz dopłacają do tego by co niedzielę grać. Kopią piłkę dla przyjemności, ponieważ to ich pasja, bo kochają ten sport. To ich przewaga nad profesjonalistami.

 

4.Bo wszyscy tu są realistami.

Nikt nie narzeka na poziom gry bo doskonale wie, że co najwyżej to może się przyjemnie rozczarować piękną bramką czy efektownym rajdem. Piłkarze dobrze znają swoje ograniczenia i możliwości, nie celują w mityczną Ligę Mistrzów, po dwóch lepszych meczach nikt nie puka do bram reprezentacji, rzadko kiedy nawet amatorzy myślą o grze w wyższej lidze. Po prostu dają z siebie wszystko w każdym meczu.

 

5.Bo przy meczu możesz się napić kulturalnie piwa.

Na mecz Ekstraklasy nikt nie wpuści Cię z tym zacnym trunkiem, na trybunach także go nie dostaniesz. Natomiast w A, B czy C-klasie nikt Cie ze stadionu nie wygoni jak będziesz w spokoju konsumował swój złocisty trunek.

 

6.Bo tu także są emocje.

I często pada więcej bramek. Wyniki hokejowe są na porządku dziennym, wysoki remis osiągnięty w dramatycznych okolicznościach, samobójcze trafienie rozstrzygające wynik w doliczonym czasie gry… to wszystko znajdziesz na boiskach niższych lig.

 

7.Bo możesz im pomóc.

Samemu dołączając do drużyny, pokazując swoje umiejętności, albo po prostu pomagając im załatwić boisko, stroje czy fundusze na najważniejsze potrzeby. Wystarczy, że przyjdziesz na mecz i przekonasz się, że warto pomóc!

 

8.Bo tu nie ma korupcji.

Dalej wierzysz, że polski futbol jest czysty od takich zagrań dzięki zmasowanej akcji odpowiednich służb? Przecież wciąż są kolejni aresztowani… W tych klasach nikt meczów nie kupuje, nikt ich nie odpuszcza. To by było sprzeczne z ich filozofią gry dla przyjemności. Poza tym, nikt nie operuje tu takimi funduszami pozwalającymi na te obrzydliwe procedery.

 

9.Bo jest wesoło.

Zawsze jest z czego się pośmiać: bramkarz wpuści klasycznego babola, obrońca zaliczy efektowny kiks, pomocnik potknie się na piłce, napastnik nie trafi do pustej bramki, a sędzia wyczaruje karnego z kapelusza. Na trybunach też jest zabawnie, gdy kibice na gorąco i na wesoło komentują toczony mecz.

 

10. Bo po prostu warto.

Warto przyjść i przekonać się, że śledzenie meczów drużyn w ligach amatorskich to przyjemność równa podążaniu za zespołami ze znacznie wyższej półki. 10 października nie grają najwięksi, reprezentacja jest daleko – warto spróbować czegoś innego lub na nowo przekonać się do niższych klas rozgrywkowych. Jeśli nie spróbujesz, nie dowiesz się jak dużo tracisz!

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1228