Kultura
Wielka wystawa śląskiego Rembrandta w Pawilonie Czterech Kopuł [ZDJĘCIA]
Od 22 grudnia w Pawilonie Czterech Kopuł będzie można oglądać wielką wystawę monograficzną Michaela Willmanna (1630–1706), jednego z najwybitniejszych artystów doby baroku w Europie Środkowej, nazywanego śląskim Rembrandtem. Po raz pierwszy w jednym miejscu dostępny będzie ogromny wybór dzieł śląskiego mistrza. Wypożyczono je m.in. z licznych kościołów, klasztorów oraz kolekcji muzealnych.
Na wystawie zostanie zaprezentowanych blisko 100 obrazów, czyli prawie 1/3 zachowanego dorobku artysty. Wśród nich znajdują się dzieła o tematyce mitologicznej, religijnej, portrety oraz pejzaże. Po przeszło 75 latach zagościł na Dolnym Śląsku, ponownie scalony, słynny cykl Męczeństwa Apostołów, który po wojnie trafił do warszawskich kościołów.
Zobacz także
– To, że mamy sposobność oglądać we Wrocławiu obrazy Willmanna pochodzące z Lubiąża, a w szczególności imponujący cykl „Męczeństw Apostołów”, to wydarzenie historyczne – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu i kurator wystawy. – Monumentalne malowidła z lubiąskiego klasztoru pokazujemy w wielkiej konstrukcji – wybudowanej specjalnie na potrzeby wystawy – wewnątrz której został odtworzony ich pierwotny układ prezentacji – dodaje.
Wystawa gości w nowoczesnej przestrzeni Pawilonu Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej – najmłodszego oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Pokazanie dzieł Willmanna w oryginalnej scenografii, z wykorzystaniem nowoczesnych technik prezentacyjnych i możliwości, jakie niosą ze sobą sale Pawilonu, jest nie tylko wyjątkowym wyzwaniem dla muzealników, ale przede wszystkim próbą złożenia spektakularnego hołdu najwybitniejszemu artyście, jaki kiedykolwiek żył i tworzył na terenie Śląska – podkreślają organizatorzy wystawy.
Towarzyszy jej album, do którego teksty napisało 40 wybitnych osobistości współczesnego świata kultury i nauki, a wśród nich m.in.: Maja Komorowska, Ewa Kuryluk, Małgorzata Szejnert, Agnieszka Glińska, Agnieszka Franków-Żelazny, Jacek Dehnel i Waldemar Krzystek.
– Nie do wiary, że Michael Willmann nie jest wymieniany jednym tchem obok Rubensa, Rembrandta, Canaletta czy Caravaggia – mówi Agnieszka Franków-Żelazny, biolożka i dyrygentka.
– Ma grube rysy, rumiane policzki, podkręcony wąsik, ciemne włosy do ramion, lekko zmarszczoną brew i bystre spojrzenie, które zapowiada: to jestem ja, nikt mi nie podskoczy – dodaje Małgorzata Szejnert, dziennikarka i pisarka.
Wystawę „Willman. Opus Magnum” będzie można oglądać w Pawilonie Czterech Kopuł od 22 grudnia 2019 do 26 kwietnia przyszłego roku.
Tagi: muzeum, wystawa, Pawilon Czterech Kopuł, sztuka, Willman, Opus Magnum, Piotr Oszczanowski, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, muzeum narodowe
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Krasnal Adamu 2019-12-19
10:52:58
Bielutkie ściany, wielkie świetliki w sufitach i wysoko zawieszone, ciemne obrazy? Męczarnia dla oczu.