Sport

Wielki mecz Ślęzy, wielkie zwycięstwo nad Artego

2015-11-01, Autor: tm
W meczu siódmej kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław pokonała na własnym parkiecie wicemistrzynie Polski, zespół Artego Bydgoszcz 89:67.

Reklama

Kibice z Wrocławia mogli z niemałymi obawami wyczekiwać tego spotkania. Dwa poprzednie koszykarki Ślęzy przegrały w nieszczęśliwych okolicznościach, a przecież siła i potencjał Artego są doskonale znane. To aktualny wicemistrz Polski, jeden z głównych kandydatów do medali także w tym sezonie.

 

Pierwsze minuty gry potwierdziły, że obawy były słuszne. Bydgoszczanki prowadziły 9:0, potem 15:6, aż w końcu 22:11. Świetnie spisywała się Julie McBride, która po pierwszej kwarcie miała na swoim koncie aż 10 punktów. Cały zespół gości w tej części gry trafił wszystkie pięć oddanych rzutów za trzy.

 

Na domiar złego kontuzji pleców nabawiła się podstawowa rozgrywająca Ślęzy, Sharnee Zoll, która  na boisku spędziła zaledwie cztery minuty. Pierwsze diagnozy mówią, że Amerykanka będzie wyłączona z gry na około 2-3 tygodnie.

 

 

Udany finisz pierwszej kwarty pozwolił Ślęzie odrobić część strat. W drugiej wrocławianki poszły za ciosem. Po raz pierwszy objęły prowadzenie na cztery i pół minuty przed przerwą (33:31). Miejscowe koszykarki zaliczył fantastyczny serial punktowy 14:0 i odskoczyły na siedem oczek (38:31).

 

Po trzeciej kwarcie Ślęza prowadziła 61:51, ale Artego ciągle było w grze. Nadzieje bydgoszczanek na zwycięstwo zaczęły ulatywać na początku czwartej części gry. Wtedy to za dwa trafiła Agnieszka Śnieżek, akcją dwa plus jeden popisała się Katarzyna Krężel, za trzy trafiły Joanna Czarnecka i Magdalena Leciejewska. Swoje dorzuciła też Sandra Linkeviciene i na pięć minut przed końcem było już 78:57.

 

Historia z Lublina, gdzie wrocławianki roztrwoniły kilkunastopunktową przewagę w kilka minut, nie powtórzyła się. Ślęza ostatecznie pokonała Artego Bydgoszcz 89:67.

 

Po siedmiu kolejkach podopieczne trenera Algirdasa Paulauskasa mają pięć zwycięstw i dwie porażki, co daje im czwarte miejsce w tabeli. Kolejnym przeciwnikiem wrocławianek będzie na wyjeździe Wisła Kraków. Spotkanie z mistrzyniami kraju odbędzie się w sobotę (7 listopada) o godz. 17.

 

Po meczu Ślęza - Artego powiedzieli:

 

Tomasz Herkt (trener Artego Bydgoszcz): - Nie ulega żadnej wątpliwości, że drużyna Ślęzy była dziś zdecydowanie bardziej zdeterminowana. Po dwóch porażkach, mając w perspektywie spotkania z nami i Wisłą Kraków, ten zespół wyszedł do gry bardzo umotywowany. Motywacja nie skończyła się w momencie, gdy kontuzji doznała Sharnee Zoll, zaczęły grać jeszcze agresywniej.

 

Za cały komentarz może posłużyć statystyka zbiórek – 38 Ślęzy i tylko 16 naszego zespołu. Trzy zbiórki w ataku Amishy Carter i to jest praktycznie wszystko. Graliśmy dziś bardzo słabo w defensywie. Już dawno nie straciliśmy takiej liczby punktów. Przegrywaliśmy łatwe pojedynki jeden na jednego i to wszystko złożyło się na porażkę. Gratuluję drużynie Ślęzy zwycięstwa.

 

Julie McBride (zawodniczka Artego Bydgoszcz):  - Byliśmy dziś bardzo słabym zespołem. Mamy najlepszego trenera w Polsce, a graliśmy fatalnie. To jest nie do zaakceptowania. Nie możemy tak grać, będąc w tym klubie. Ślęza zagrała wspaniale, a my musimy zmienić wiele rzeczy w naszej grze. Nie możemy w taki sposób reprezentować naszego klubu, jak dziś.

 

Algirdas Paulauskas (trener Ślęzy Wrocław): - Po dwóch przegranych meczach ten dzisiejszy był bardzo ważny pod względem psychicznym. Początek był dla nas nieudany, do tego kontuzja Zoll. Myślę, że to jeszcze bardziej zmotywowało zespół. Dziewczyny pokazały, że potrafią. Teraz będziemy wymagali jeszcze więcej. Chociaż może utrzymajmy ten poziom, co dziś. Jestem wdzięczny wszystkim zawodniczkom.

 

Magdalena Leciejewska (zawodniczka Ślęzy Wrocław): - Cieszę się, że wygrałyśmy. Na pewno nie byłyśmy stawiane w roli faworytek. Nie ukrywam, że po ostatnich bolesnych porażkach, które ponieśliśmy na własne życzenie, chciałyśmy się zrehabilitować i pokazać z jak najlepszej strony. Cieszę się, że mimo kontuzji Sharnee nie zostałyśmy rozbite, potrafiłyśmy się zebrać i wygrać. To zwycięstwo dedykujemy Sharnee i życzymy jej jak najszybszego powrotu do zdrowia.

 

Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 89:67 (20:25, 23:15, 18:11, 28:16)

 

Ślęza: Magdalena Leciejewska 21 (1), Sandra Linkeviciene 17 (2), Agnieszka Śnieżek 15, Egle Sulciute 11 (3), Katarzyna Krężel 9, Chay Shegog 8, Joanna Czarnecka 6 (2), Dorota Mistygacz 2, Sharnee Zoll 0.

 

Artego: Julie McBride 23 (3), Amisha Carter 13, Maurita Reid 12, Aleksandra Pawlak 7 (1), Martyna Koc 6 (1), Elżbieta Międzik 3 (1), Darxia Morris 3, Agnieszka Fikiel 0.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1242