Kultura

Wielki Oldman jako Churchill [RECENZJA]

2018-01-25, Autor: Michał Hernes

Mam nadzieje, że doczekam się filmu, w którym ktoś zagra Józefa Piłsudskiego równie wspaniale, jak Gary Oldman wcielił się w Winstona Churchilla w „Czasie mroku”. Póki co zdecydowanie warto się jednak wybrać do kina na najnowszy film o brytyjskim mężu stanu.

Reklama

Winston Churchill to jeden z moich ulubionych bohaterów i postaci historycznych. Kultowe są jego powiedzenia, chociażby „jutro będę trzeźwy, a pani madame, nadal będzie taka brzydka”. Nic dziwnego, że dostał literackiego Nobla, ale przede wszystkim okazał się charyzmatycznym przywódcą, który poradził sobie w „Mrocznych czasach”.

Gdy opowiada się o kimś takim, istnieje ryzyko sakralizacji bohatera i popadnięcia w zbyt duży patos. Jakkolwiek uwielbiam film „Lincoln” Stevena Spielberga, a Daniel Day Lewis bardzo przypomina w nim legendarnego amerykańskiego prezydenta, to jednak ta produkcja nie spełniła moich oczekiwań. Poczucie niedosytu towarzyszyło mi także w trakcie oglądania filmu „Wzbierająca burza”, w którym w Churchilla znakomicie wcielił się inny znakomity aktor, Albert Finney.

Po tych rozczarowaniach z rezerwą podchodziłem do „Czasu mroku”, choć uwielbiam Gary’ego Oldmana i trudno mi uwierzyć, że nigdy jeszcze nie nagrodzono go Oscarem. Cenię też sobie reżysera tego filmu Joe Wrighta („Pokuta”, „Anna Karenina”), który jest dyslektykiem i nie przeczytał w życiu zbyt wielu książek, ale lubi mierzy się na ekranie z wielką literaturą i czasem skutkuje to ciekawym, innym spojrzeniem.

„Czas mroku” to co prawda klasyczna filmowa biografia, ale opowiedzenia z humorem, tempem, a przede wszystkim bez patosu i robienia z głównego bohatera kogoś świętego. Klasą samą w sobie jest natomiast Gary Oldman. Bardzo dobrą robotę wykonali też spece od make upu, upodabniając go do Churchilla.  

Sam film jest dobry, może trzymać w napięciu, rozbawić i wzruszyć, ale nie wykracza poza schematy tego typu opowieści. Jego wielka siła kryje się w roli Oldmana, który wzniósł się na wyżyny swoich aktorskich możliwości i zasługuje na Oscara. Nawet jeśli go jednak nie dostanie, i tak będzie wielki.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8812