Sport

Wielki powrót Taia Woffindena stał się faktem!

2018-05-09, Autor: prochu

Tai Woffinden - żużlowiec Betard Sparty Wrocław - doszedł do porozumienia z macierzystą federacją i powróci do kadry Wielkiej Brytanii na najważniejsze zawody w sezonie - Speedway of Nations. Brytyjczycy tym samym stają się jednym z faworytów do medalu tych zawodów, tym bardziej, że finał imprezy odbędzie się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Reklama

Rozbrat Woffindena z brytyjską kadrą trwa od 2016 roku. Wówczas Anglicy nie wykorzystali atutu swojego toru w Manchesterze i zajęli drugie miejsce w Drużynowym Pucharze Świata (zwyciężyli Polacy), a Woffinden zdobył 19 z 32 punktów zespołu. Dwukrotnemu mistrzowi świata nie podobała się postawa jego kolegów z drużyny, którzy nie podchodzili profesjonalnie do zawodów, m.in. nie stawiając się na obozie przygotowawczym, który dla nich przygotował Woffinden. Po zawodach Tai poinformował, że tymczasowo rezygnuje ze startów w barwach narodowych, a gdy chciał wrócić przed zawodami The World Games w 2017 roku - które odbywały się we Wrocławiu - nie pozwoliła na to brytyjska federacja.

To już jednak przeszłość. Tai Woffinden doszedł już do porozumienia z władzami brytyjskiego żużla i pojedzie w Speedway of Nations. Wyspiarze tym samym stają się jednym z faworytów do medalu, ale najpierw muszą przebrnąć przez półfinał w Manchesterze, gdzie będą rywalizować z reprezentacjami Szwecji, Czech, Francji, Włoch, Australii i Finlandii. Wrocławski dwudniowy finał zaplanowano na 8 i 9 czerwca.

Tymczasem Tai Woffinden - podobnie jak pięciu innych Spartan - wystartował w pierwszej kolejce ligi szwedzkiej. Masarna Avesta Anglika przegrała na wyjeździe z Elit Vetlandą 37:53, a Woffinden przywiózł 8 punktów (3,2,2,0,1). Porażkę poniósł też zespół Vaclava Milika - Indianerna Kumla uległa Vastervik Speedway 42:48, a Czech zakończył zawody z dziewięcioma "oczkami" (3,1,2,1,2). Lejonen Gislaved Maksyma Drabika przegrał u siebie 39:51 z Rospiggarną Hallstavik, w której startuje Max Fricke, a wrocławianie zdobyli odpowiednio 8 (1,1,1,2,3) i 9 punktów (1,2,3,3,d). W innym pojedynku Spartan zespół Eskilstuny Smederna, w którym jeździ Andrzej Lebiediew, rzutem na taśmę pokonał Dackarnę Malilla Macieja Janowskiego. Łotysz zdobył pięć punktów (1,1*,2,1*), natomiast Janowski zapisał na swoim koncie 11 "oczek" (3,3,3,1,1).

Zdobycz Lebiediewa może cieszyć, bo w końcu nie skończył meczu ligowego z zerowym dorobkiem punktowym. Na pięć tegorocznych meczów Betard Sparty Łotysz w czterech spotkaniach nie zdobył punktów i coraz głośniej mówi się o odsunięciu go od składu. Trener Betard Sparty Rafał Dobrucki ma co najmniej dwie możliwości - może zamiast Andrzeja Lebiediewa do składu desygnować Gleba Czugunowa, młodego rosyjskiego żużlowca, albo postawić na Damiana Dróżdża. Wówczas Max Fricke regularnie jeździłby właśnie w zastępstwie Lebiediewa, a nie jak dotąd Dróżdża. Najbliższy mecz Betard Sparty Wrocław odbędzie się 20 maja na Stadionie Olimpijskim. Spartanie wówczas podejmą zielonogórski Falubaz.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1522