Wiosna Biedronia składa doniesienie na wrocławskiego biskupa. „Dlaczego wciąż nie widać prokuratorów wchodzących do parafii?”

– To, co zobaczyliśmy w filmie, zszokowało wszystkich Polaków i wszystkie Polki. Ale to co szokuje nas najbardziej, jako obywateli, jako polityków, a mnie jako prawnika to bezczynność prokuratury – mówił podczas konferencji prasowej zwołanej przed siedzibą wrocławskich biskupów Krzysztof Śmiszek, lider wrocławsko-opolskiej listy partii Wiosna.

Zdaniem działaczy formacji Roberta Biedronia polskie władze po emisji filmu „Tylko nie mów nikomu” nie podjęły odpowiednich działań, które miałyby wyjaśnić i ukarać osoby odpowiedzialne za ukrywanie pedofilii wśród księży.

– Minister Ziobro powołał specgrupę prokuratorów do zbadania tej sprawy. Efektów tej pracy nie widać. Nie widać prokuratorów, którzy wchodzą do siedzib biskupów, nie widać prokuratorów, którzy wchodzą do siedzib parafii, nie widać prokuratorów, którzy otwieraliby archiwa i przesłuchiwaliby kolejnych świadków – komentował Śmiszek.

Politycy Wiosny, by zmusić śledczych do działania, złożyli w Prokuraturze Rejonowej Wrocław – Śródmieście doniesienie na byłego metropolitę wrocławskiego abp. Mariana Gołębiewskiego. Chodzi o sprawę byłego już księdza Pawła K., który obecnie odsiaduje w więzieniu wyrok 7 lat pozbawienia wolności.

– Jest duża możliwość i wiarygodne podejrzenie, że wiedział o tym, co dzieje się na terenie jego diecezji. Wiedział, że ksiądz K. molestując chłopców, dalej miał pozwolenie na swoją działalność duszpasterską – tłumaczy Krzysztof Śmiszek, który przypomina, że zgodnie z polskim prawem osoba, która wie o popełnieniu przestępstwa, jest zobowiązana do niezwłocznego poinformowania o tym organów ścigania.

Kandydatka Wiosny do Parlamentu Europejskiego Katarzyna Lubiniecka-Różyło wraz z Dolnośląskim Kongresem Kobiet już wcześniej złożyła do wrocławskiego magistratu i sejmiku województwa dolnośląskiego wnioski o odebranie honorowych obywatelstw miasta i regionu kard. Henrykowi Gulbinowiczowi.