Sport

WKS: Open Basket za silny dla Śląska

2010-12-22, Autor: Patryk Załęczny, pk
Koszykarze wrocławskiego Śląska nie sprostali warunkom postawionym przez liderów II ligi - zawodników Open Florentyny Pleszew i na własnym parkiecie ulegli im 61:70.

Reklama

Spotkanie już od samego początku nie układało się po myśli miejscowych. Słaba skuteczność, liczne błędy i brak pomysłu na skuteczne akcje ofensywne w niedzielnym meczu były wielką bolączką wrocławian. Ta nie najlepsza postawa bardzo szybko przerodziła się w 11-punktową stratę po pierwszej kwarcie do liderujących w tabeli pleszewian. Zawodnicy WKS-u w pierwszej odsłonie meczu zapisali na swoim koncie zaledwie 13 punktów, przy 24 "oczkach" gości.

 

W drugiej części tego pojedynku zarówno jedna jak i druga drużyna swoimi akcjami ofensywnymi nie rozpieszczała kibiców zgromadzonych w hali Kosynierka przy ulicy Mieszczańskiej. Jednak na nieszczęście wszystkich zgromadzonych tam fanów również tą partię meczu wrocławianie przegrali z przyjezdnymi różnicą 3 punktów (11:14). Po dwóch bardzo słabych pierwszych kwartach spotkania koszykarze Śląska tracili do pleszewian już 15 punktów i wówczas nic nie zapowiadało lepszej gry gospodarzy.

 

Wszystko zmieniło się jednak tuż po rozpoczęciu trzeciej kwarty meczu, która stała pod znakiem zdecydowanie lepszej skuteczniejszej wrocławian i pomysłowości w ataku. Grą Śląska bardzo dobrze kierował Norbert Kulon, a rzutami z dystansu gości z Pleszewa pogrążał nie kto inny jak Jarosław Zyskowski, który w całym spotkaniu zanotował 16 punktów, trafiając przy tym 4 razy z dystansu. Koszykarze WKS-u za sprawą bardzo dobrej gry odrobili do przyjezdnych 5 punktów straty i do ostatniej, decydującej o losach tego meczu kwarty przystępowali w bardzo bojowych nastrojach.

 

Gospodarzom do odrobienia pozostało jeszcze jednak 10 punktów straty, co okazało się zbyt dużym wyzwaniem jak na umiejętności niedoświadczonych w ligowych bojach podopiecznych Grzegorza Krzaka i Macieja Maciejewskiego. Wrocławianie co prawda nadal prezentowali się dobrze i w pewnym momencie zmniejszyli prowadzenie gości do zaledwie 5 punktów, jednak ostatecznie doświadczenie wzięło górę i to goście z Pleszewa w decydujących momentach nie zawiedli swoich fanów i zwyciężyli po raz 13 w tym sezonie.

 

Najwięcej problemów wrocławskiej defensywie sprawił silny skrzydłowy pleszewian - Sławomir Nowak, który na bardzo dobrej skuteczności zapisał na swoim koncie 21 punktów. Obok niego również dobre spotkanie rozegrał mierzący 184 cm Marcin Ecka, który zanotował 17 "oczek". Wśród pokonanych najlepiej zaprezentował się wspomniany wcześniej Zyskowski (16 punktów), a na słowa uznania zasługują również dobre występy Norberta Kulona (14 punktów) oraz Wojciecha Leszczyńskiego (14 punktów).

Teraz wrocławskich koszykarzy czeka dłuższa przerwa świąteczna, która z pewnością będzie spożytkowana na poprawę skuteczności zawodników Śląska. Kolejny mecz w wykonaniu WKS-u będziemy mogli zobaczyć dopiero 8 stycznia, kiedy to wrocławianie w wyjazdowym spotkaniu zmierzą się Politechniką Poznań.

 

WKS Śląsk 61:70 Open Florentyna Pleszew (13:24, 11:14, 23:18, 14:14)

 

Śląsk: Zyskowski 16, Kulon N. 14, Leszczyński 14, Bochenkiewicz 5, Suprun 5, Bodziński 3, Kowalski 2, Raczek 2, Kulon M. 0, Kapias 0, Sęk 0, Zygadło 0.

Open Basket Pleszew: Nowak 21, Ecka 17, Dryjański 10, Kaczmarzyk 10, Czarkowski 7, Stankiewicz 5, Szymczak 0, Zyber 0, Gacek 0, Spiralski 0, Kikowski 0.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1252