Wiadomości

Wojewoda ocenia zagrożenie powodziowe

2010-02-02, Autor: Maciek Raińczuk
Wojewoda Rafał Jurkowlaniec spotkał się dziś z przedstawicielami dolnośląskich powiatów oraz służb, inspekcji, straży i innych instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w celu omówienia ewentualnego zagrożenia powodziowego w regionie Dolnego Śląska.

Reklama

Uczestnicy Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego dyskutowali na temat procedur i pomocy służb mundurowych w przygotowaniu akcji ratowniczej w sytuacji bezpośredniego zagrożenia powodzią.

 

- Zrobiliśmy przegląd kadr i zadań, które będą uruchamiane w razie ewentualnej zmiany pogody - mówił na spotkaniu wojewoda Rafał Jurkowlaniec. - Mamy na Dolnym Śląsku ponad 500 żołnierzy gotowych do przystąpienia do akcji zarówno saperskiej, jak i ewakuacyjnej. Posiadamy 6 ton materiałów wybuchowych, które mogą być w każdej chwili uruchomione w celu kruszenia pokrywy lodowej. Może się to okazać najważniejszym elementem walki z zagrożeniem powodziowym.

 

Od wczoraj kruszenie pokrywy lodowej realizowane jest w dolnym biegu rzeki w okolicy Szczecina. Na terenie Dolnego Śląska dostępny jest jeden lodołamacz "Borsuk" stacjonujący obecnie w Brzegu Dolnym. Jeśli warunki pogodowe będą sprzyjające, to maszyna przystąpi do pracy. W razie potrzeby do Wrocławia mogą zostać przerzucone dwa lodołamacze ze Szczecina.

 

 - Jesteśmy gotowi na uruchomienie policjantów i strażaków, którzy wspólnie z wojskiem mieliby prowadzić ewentualną akcję ratowniczą - informował Wojewoda Dolnośląski. - Zwróciłem się do przedstawicieli samorządu z prośbą o współpracę i pomoc w zakwaterowaniu służb prowadzących akcje na terenie danego powiatu lub gminy.

 

Jak wynika z przekazanych wojewodzie prognoz, pogoda będzie dość łaskawa, a temperatury przez 20 pierwszych dni lutego mają być ujemne. Pogorszenie się aury przewidywane jest na 3 dekadę miesiąca, kiedy to możliwy jest wzrost temperatur do nawet 8 stopni Celsjusza w dzień, przy jednoczesnych przymrozkach w nocy.

 

- Utrzymanie się takiej pogody jest dla nas szansą, że nie dojdzie do gwałtownych roztopów i jednoczesne zagrożenia powodziowego - mówił Rafał Jurkowlaniec.  

 

Dolny Śląsk jest jednak przygotowany na podwyższony poziom wody w rzekach – Mamy 10 zbiorników retencyjnych posiadających rezerwę 350 mln metrów sześciennych - informował Krzysztof Kitowski, zastępca dyrektora KZGW.  - A także 11 zbiorników suchych, które są puste i przygotowane do wyłapywania fali wezbraniowej roztopów.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.