Wręczono Wrocławską Nagrodę Muzyczną i Teatralną 2018

– Kolejni wrocławscy artyści dołączyli do grona „ambasadorów kultury”. Cieszę się, że jako miasto możemy ich wspierać i promować – mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. – Wspaniale było też spotkać zeszłorocznych laureatów, członków zespołu EABS, którzy od tamtego czasu wydali już piękny winylowy album z dobrym jazzem – dodał.

– Oscar goes to Hanna Sosnowska – powiedział Sutryk, wręczając nagrodę w kategorii muzyka poważana. W uzasadnieniu kapituły podkreślono, że ta sopranistka miała doskonały sezon w Operze Wrocławskiej, tworząc niezapomniane role w różnorodnym repertuarze, chociażby w „Immanuelu Kancie” Leszka Możdżera czy „Orfeuszu i Eurydyce” Christopha Willibalda Glucka.

– Kategoria muzyka rozrywkowa, to może tak – jedna kobieta i pięciu dżentelmenów – mówił prezydent Wrocławia, odczytując werdykt, w którym nagrodzono zespół Mikromusic, doceniając go za płytę „Tak mi się nie chce”, konsekwentny artystyczny rozwój i umiejętne łączenie różnych gatunków muzycznych.

– W tym roku sąd konkursowy znalazł się w wyjątkowej sytuacji i bezradny, nie był w stanie wyłonić jednego laureata – powiedział Jerzy Pietraszek, przewodniczący kapituły Wrocławskiej Nagrody Teatralnej i p.o. dyrektora wydziału kultury urzędu miejskiego. W tego kategorii przyznano nagrody ex aequo.

– Bardzo gratuluję tej bezradności, oby więcej było takich sytuacji i z przyjemnością nagrodę zwiększę – zapewnił Jacek Sutryk, który wręczył wyróżnienia dwojgu reżyserom – Alicji Morawskiej – Rubczak za „Dżunglę” Wrocławskiego Teatru Lalek i Sebastianowi Majewskiemu za „Postać dnia” Teatru Polskiego – w podziemiu. – Dedykuję te nagrodę przede wszystkim Igorowi Przegrodzkiemu i mam nadzieje, że jego osoba znajdzie miejsce w przestrzeni publicznej miasta Wrocławia – powiedział Majewski.

– Od dramatycznego zdarzenia - chęci i niemożności ścięcia drzewa rozpoczyna się opowieść o artyście niezłomnym, buncie, niechęci schodzenia na ziemię i walce o ideały – mówił nam reżyser „Postaci dnia”.

Laureaci otrzymali czek na 10 tysięcy złotych oraz dedykowane im prace autorstwa graficzki, Joanny Gniady.