Wiadomości

Wrocław będzie miał oficera pieszego. Urzędnicy szukają kandydatów tylko we własnym gronie

2015-01-25, Autor: Tomek Matejuk
Już wkrótce we wrocławskim magistracie pojawi się oficer pieszy, który ma zadbać o to, by po naszym mieście wygodnie chodziło się na piechotę. Sam fakt utworzenia takiego stanowiska miejscy aktywiści zdecydowanie chwalą. Kontrowersje budzi natomiast formuła naboru, który został ograniczony jedynie do pracowników urzędu miejskiego.

Reklama

Pomysł powołania we wrocławskim magistracie oficera pieszego - wzorem istniejącego od kilku lat stanowiska oficera rowerowego - pojawił się w grudniu zeszłego roku, podczas spotkań Rafała Dutkiewicza z mieszkańcami. Prezydent Wrocławia przychylił się do tej inicjatywy.

 

Pieszy oficer ma zająć się dostosowaniem infrastruktury i otoczenia do tego, żeby wygodnie można było poruszać się po mieście na piechotę, także osobom niepełnosprawnym czy matkom z wózkami. Chodzi choćby o niwelowanie krawężników, ustalanie kolejnych miejsc, w których powinny powstać przejścia dla pieszych czy wydłużanie zielonych świateł dla pieszych.

 

Oficer skupi się więc na rozwoju przestrzeni publicznej dla ruchu pieszego w naszym mieście, poprzez m.in. opracowanie programu rozwoju tejże przestrzeni, identyfikowanie potrzeb mieszkańców, współpracę z różnymi jednostkami przy planowaniu inwestycji czy kontakt z organizacjami architektów, urbanistów czy aktywistów. Będzie też opiniował i monitorował inwestycje związane z ruchem pieszym.

 

 

Decyzję o utworzeniu takiego stanowiska w magistracie chwalą miejscy aktywiści.

 

- To zdecydowanie dobry pomysł. To korzystanie z dobrych praktyk z Zachodu - tamtejsze miasta od lat prowadzą zintegrowane działania w celu poprawy warunków i promocji ruchu pieszego. W Polsce takie stanowisko to nowość, jako mieszkaniec cieszę się, że wytyczamy dobre szlaki - mówi Jakub Nowotarski ze stowarzyszenia Akcja Miasto, autor inicjatywy Pieszy Wrocław.

 

Zdaniem Nowotarskiego, najważniejsze wyzwania stojące przez pieszym oficerem to te związane z transportem.

 

- Piesi napotykają we Wrocławiu bardzo dużo problemów. Są one najbardziej widoczne na dużych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną. Czas czerwonego dla pieszych jest bardzo długi, przekracza czasem półtorej minuty. Według ekspertów i naukowców, dopuszczalny czas jest dwa razy krótszy. Gdy już zielone się zapali, często musimy przebiegać przez pasy. Nie jest to problem dla ludzi młodych, ale nie każdy z nas jest na tyle sprawny. Z pozostałych wyzwań wyróżniłbym też bezpieczeństwo pieszych na drodze i chodniki zastawione przez parkujące samochody - podkreśla Jakub Nowotarski.

 

I o ile sam fakt utworzenia takiego stanowiska w magistracie kontrowersji nie budzi, to formuła wyboru oficera - już tak. Miasto prowadzi bowiem nabór wewnętrzny, co oznacza, że kandydować mogą tylko pracownicy wrocławskiego urzędu miejskiego.

 

- Szkoda, że konkurs nie jest otwarty. Na Politechnice Wrocławskiej zdarzają się prace magisterskie na temat ruchu pieszych - dlaczego takie osoby, z pewnym doświadczeniem, są dyskwalifikowane? Przypadek oficera rowerowego pokazuje wyraźnie, że świeża krew może zafunkcjonować bardzo skutecznie. Zamknięta forma nie jest dobrą praktyką - tłumaczy Jakub Nowotarski.

 

Urzędnicy, którzy chcieliby zostać pieszym oficerem, mają czas na składanie aplikacji do 27 stycznia. Oficer pracę ma rozpocząć w pierwszym kwartale bieżącego roku.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Mua 2015-01-25
    15:21:40

    2 0

    A może by tak, zamiast tworzyć stanowiska dla oficerów rowerowych, pieszych (pewnie z czasem dojdzie samochodowy, motocyklowy, deskorolkowy czy autobusowy), powiedzmy raz w tygodniu wysłać odpowiednich urzędników na pieszy spacer po mieście, czy też objechanie go rowerem. Zaś po powrocie ze spaceru czy też przejażdżki, kazać im wypunktować co należy poprawić, po czym spróbować wprowadzić sugerowane poprawki w życie?

    No ale takie rzeczy to w innej rzeczywistości, czyli takiej w której komuś naprawdę zależy na poprawie rzeczywistości, a nie tworzeniu kolejnych fikcyjnych stanowisk.

  • ~misia 2015-01-25
    19:05:34

    3 0

    No to radzę się drodzy ratuszowcy pospieszyć, bo został jeszcze oficer dziecio i śmiecio wózkowy, wrotkowy, hulajnogowy, poimprezowy ( na czworakach) no i na koniec menelowy (zastój na ławeczce albo trawniku). Życzę owocnych aplikacji. aha i oficer do przeprowadzania po coraz liczniejszcych zebrach na skrzyżowaniach ze światłami.

  • ~System ITS - mgr 2015-01-26
    16:42:09

    0 3

    Proszę kierowców, pieszych, rowerzystów, mieszkańców o wypełnienie ankiety dotyczącej systemu ITS i funkcjonowania sygnalizacji we Wrocławiu. Link do ankiety poniżej:

    https://docs.google.com/forms/d/1bAhiMkDX74m39H4zWEBMQTdFY94km5YVwnS7UDSdEXc/edit

  • ~pieszy 2015-04-11
    19:56:24

    0 0

    Mam nadzieję ,że oficer pieszych wpłynie na rowerzystów aby nie jeździli po parku między ławkami i wypoczywającymi tam pieszymi ,bawiącymi się dziećmi - skoro mają piękne drogi ,ścieżki dla rowerów wokół parku .Jeżeli ktoś lubi widok kurzu spod kół i pędzących blisko rowerzystów to zapraszam do parku. Piesi mają prawo do wypoczynku w parkach miejskich i od jakiegokolwiek ruchu kołowego . Są pory ,że co chwile pedałują po parku grupy lub solo uprawiające jazdy po wąskich ścieżkach parkowych dla pieszych . Czasami widzę skróty rowerowe przez park tzn. zamiast po wyznaczonej i bliskiej drodze rowerowej jedzie obok pieszych nikiedy lawirując między nimi . Ci rowerzyści są czasami agresywni po zwróceniu uwagi przez rodziców z dziećmi obawiających się naruszenia bezpieczeństwa jadącego roweru . Rowerzyści muszą jeździć po mieście rozumiem to bo też jeżdżę rowerem rekreacyjnie i niekiedy do pracy ale parki powinny być z ruchu kołowego wyłączone . Nie ma uzasadnienia aby po parku jeździć aktywnie a gdy chcę odpocząć to rower prowadzę i siadam na ławkę . Jest wiele miejsc i tras gdzie rowerem mogę pojeździć aż do radości i nawet zmęczenia ,więc daję spokój pieszym w parku.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.