Wrocław: Dlaczego wyremontowany dziedziniec urzędu jest zamknięty dla mieszkańców w weekendy?

"Wyremontowano dziedziniec UM przy Nowym Targu za kredyt, który teraz spłacają mieszkańcy, a teraz broni im się wstępu. Chciałem zobaczyć jak tam teraz wygląda. Zadzwonilem na infolinię urzędu i dopiero po czwartym przekierowaniu odebrała Pani administrator. Oświeciła mnie, że to teren niedostępny dla postronnych... Osobliwe. Zaproponowała, żebym sobie pooglądał dziedziniec przez szybę na pierwszym piętrze. Dosłownie. Albo poprosił Pana z ochrony, żeby nas oprowadził, o ile będzie mu się chciało... Zapytałem, czym jest powodowany zakaz. Administratorka powiedziała, że tam parkują auta służbowe i złożone jest mienie... Jakie? Nie powiedziała. No i w ogóle po co tam chodzić... Więc wychodzi na, że wydano parę milionów, żeby auta służbowe dobrze się czuły. Jest tam przepięknie, ale mieszkaniec się o tym nie przekona. Chyba że jest znajomym Królika... Albo kota" - napisał do nas wrocławianin, Pan Krzysztof.

Sprawdzamy. Magistrat potwierdza, że urzędowy dziedziniec przeszedł remont w 2020 roku. Koszt inwestycji wyniósł ok. 1,5 mln zł. W ramach prac wymieniono i przebudowano niedrożną kanalizację ogólnospławną, wybudowano też kanalizację deszczową wraz retencją wód opadowych. Przy okazji powstała nowa nawierzchnia wraz z chodnikami, miejscami postojowymi i drogą wewnętrzną, a schody wejściowe i wejścia do budynku przeszły remont. Teren dziedzińca został zagospodarowany - m.in. posadzono nową zieleń, pojawiły się też elementy małej architektury - wiaty dla rowerów ze stojakami, rzeźby parkowe i montaż ławek parkowych.

Okazuje się, że dziedziniec, mimo że ma cechy zielonego, miejskiego skweru, działa bardziej jak zamknięty parking - kiedy jest nieczynny, nikt tam nie może wejść.

- Teren jest ogólnodostępny za wyjątkiem sobót i niedziel oraz godzin nocnych, kiedy to brama wjazdowa jest zamknięta i wjazd pojazdów jest niemożliwy - informuje Krzysztof Szłapka z wrocławskiego magistratu.