Wrocław: Dużo wypadków na Strachocińskiej. "Miasto nie chce uspokoić ruchu"

- W ciągu ostatnich 6 miesięcy na ulicy Strachocińskiej doszło do 15 kolizji i czterech wypadków drogowych. Do głównych przyczyn tych zdarzeń należą niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. W zdarzeniach tych nie było ofiar śmiertelnych, a cztery osoby zostały ranne - informuje Paweł Noga z wrocławskiej policji.

Ale zdarzeń drogowych na Strachocińskiej w praktyce jest więcej - część z nich nie jest zgłaszana na policję, tak jak stłuczka w ubiegłą niedzielę, 15 maja, na wysokości kościoła Najświętszej Maryi Panny Bolesnej.

Część mieszkańców Strachocina bezpośrednio obwinia nieuważną, nieodpowiedzialną jazdę kierowców, inni uważają, że należy wdrożyć rozwiązania, które uspokoiłyby ruch.

- Od wielu lat, na każdym spotkaniu z urzędnikami miejskimi, wnioskujemy ciągle o uspokojenie ruchu na Strachocińskiej. Początkowo staraliśmy się o azyle, ale z powodu ich wysokich kosztów miasto nie chciało dołożyć się do naszego Funduszu Osiedlowego. Jako że od niedawna można wynosić przejścia dla pieszych na drogach wojewódzkich, będziemy o to znów wnioskować - mówi Stanisław Piątek, wiceprzewodniczący Zarządu Osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów.

- Mieszkam na Strachocinie od 3 lat, bardzo blisko ul. Strachocinskiej. Ostatnio spędza mi sen z powiek bezpieczeństwo na tej ulicy. Już wielokrotnie byłam świadkiem bardzo niebezpiecznych sytuacji, na przykład wyprzedzania pojazdów przez auta i motocykle na przejściach dla pieszych, i moim zdanie azyle lub wysepki mogłyby znacznie poprawić bezpieczeństwo na tej ruchliwej drodze - mówi wrocławianka Natalia Kurdyś.

Tymczasem miasto zapewnia, że wszystko jest w porządku:

- Na ulicy Strachocińskiej systematycznie wdrażamy rozwiązania, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa. Część przejść dla pieszych jest wyposażona w azyle, przejścia są doświetlone, wyeliminowaliśmy tranzyt samochodów ciężarowych - obecnie mogą się tam pojawiać tylko te samochody ciężarowe, które mają stosowne zezwolenia z uwagi na cel podróży, zlokalizowany w rejonie - mówi Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej UM Wrocław.

I dodaje, że według posiadanych przez urząd danych kolizje i wypadki, odnotowane na ul. Strachocińskiej w latach 2020-21, wynikały głównie z niezachowania bezpiecznej odległości czy nieudzielenia pierwszeństwa, a tylko w przypadku 5 proc. zdarzeń przyczyną była prędkość niedostosowana do warunków.

- Pozytywny wpływ na sytuację ruchową na ul. Strachocińskiej powinno wywrzeć oddanie kolejnego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, w którego kosztach partycypujemy - przekonuje Maciąg.

Co do tego też nie ma zgody. - Teraz miasto czeka na otwarcie obwodnicy Łany-Długołęka, planowane na koniec roku, ale mimo naszych wieloletnich próśb nadal nie przygotowało projektu uspokojenia ruchu, który naszym zdaniem po uruchomieniu nowej trasy jeszcze się wzmoży - komentuje Piątek.