Wiadomości
Wrocław: Fala zwolnień lekarskich w szpitalu przy Borowskiej. Protestują pielęgniarki
Protest pielęgniarek i pielęgniarzy w szpitalu przy Borowskiej
Coraz więcej pielęgniarek, pracujących na blokach operacyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej, bierze zwolnienia lekarskie. Domagają się podwyżek.
Pierwsi pracownicy USK nie pojawili się w pracy w poniedziałek. Jak informuje związek zawodowy, jest to forma protestu pielęgniarek i pielęgniarzy, którzy już dwa razy nie otrzymali dodatków do pensji. Mowa o dodatkach za pracę na blokach operacyjnych, na salach intensywnej terapii i za pracę jednozmianową. To miesięcznie kilkaset złotych więcej na koncie.
- O tym, że nowy dyrektor (dr Jakub Berezowski, od czerwca na stanowisku - przyp. red.) zabrał nam dodatki do pensji, dowiedzieliśmy się w dniu wypłaty za sierpień. Zrobiło się zamieszanie, dodatki zostały wypłacone kilka dni później. Ale, mimo prowadzonych rozmów, na początku października i listopada znów dostaliśmy niższe pensje. Jesteśmy przemęczeni, przepracowani, dlatego część osób postanowiła wreszcie odpocząć i poszła na zwolnienia lekarskie - mówi Anna Staniuk, przewodnicząca Regionu Dolnośląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Dodaje, że aktualnie trwają wzmożone rozmowy z dyrekcją szpitala i jest szansa na podpisanie porozumienia. Pielęgniarki i pielęgniarze zażądali wyższych dodatków, niż te, które zostały im zabrane, oraz wypłacenia im zaległych kwot.
- Od 7 listopada notujemy wzrost absencji chorobowej, której nie postrzegamy jako protestu. Trwa sezon na przeziębienia i to nic dziwnego, że pracownicy chorują. W pracy, w zależności od dnia, nie ma 20-27 osób. Mimo to zapewniamy ciągłość pracy szpitala i wszystkie świadczenia, w tym operacje pacjentów w stanie ciężkim, zagrażającym życiu, są realizowane - mówi Sebastian Drobczyński, zastępca dyrektora USK ds. Personalnych, Komunikacji i Jakości.
Potwierdza, że trwają rozmowy ze związkiem zawodowym - pielęgniarki i pielęgniarze domagają się dodatku do pensji w wysokości 1000 zł netto. Wszystko wskazuje jednak na to, że w wyniku negocjacji dostaną połowę żądanej kwoty.
Drobczyński nie potwierdza natomiast informacji o wycofanych w sierpniu, bez uprzedzenia, dodatkach do pensji. - Na podstawie nowych przepisów, które weszły w życie pod koniec czerwca, dodatki zostały wchłonięte przez pensję podstawową. Nie skutkuje to obniżeniem wypłat - przekonuje.
Sytuacja dotyczy 140 osób pracujących na blokach operacyjnych, w tym 134 pielęgniarek i 6 pielęgniarzy, z których na razie żaden nie wziął L4.
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia wielkanocne dla każdego. Nowe, piękne i oryginalne życzenia na Wielkanoc 2024
44531 -
Życzenia na Wielkanoc - piękne życzenia świąteczne dla każdego. Oryginalne, wesołe, religijne, zwyczajne. Najlepsze życzenia wielkanocne w 2024 roku
37763 -
Bardzo fajne życzenia wielkanocne - oryginalne, wesołe, ciekawe [WIELKANOC 2024]
24573 -
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
19932 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
18789
Najczęściej komentowane
-
Dziś Wielki Piątek i ścisły post. Co wolno, a co jest zakazane? Wszystko zależy od wieku
8 -
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Zmiana czasu na letni. Nareszcie przestawiamy zegarki, będzie dłużej jasno!
4 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert