Na sygnale
Wrocław: miał ponad 2,3 promila i prowadził uszkodzone auto. Zaskakujące tłumaczenie
Dwa lata więzienia grożą 34-latkowi, który kierował autem pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali go na Psim Polu, bo zauważyli, że jego samochód jest uszkodzony. Sprawdź, jak mężczyzna tłumaczył, że zdecydował się wsiąść za kierownicę.
Patrolujący jedną z ulic Psiego Pola policjanci zauważyli samochód, który miał rozbity klosz lampy. Ze względu na sposób, w jaki zachował się kierowca i unoszącą się w samochodzie woń alkoholu, funkcjonariusze zdecydowali się zbadać stan jego trzeźwości. Okazało się, że kierujący osobowym volvo mężczyzna miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu.
– 34-latek tłumaczył, że przyjechał odebrać ze sklepu kolegę, który robił zakupy i nie był w stanie zabrać się z ciężkimi torbami pieszo do domu – mówi sierż. Aleksandra Rodecka z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Wrocławianin trafił do aresztu. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Brutalna napaść w centrum miasta. Omal nie zabił człowieka [NAGRANIE]
3573 -
Tragiczny wypadek w Oławie. Zginęło dwoje młodych strażaków
2946 -
Zabójstwo w windzie we Wrocławiu. Policja ujawnia szokujące kulisy
2933 -
Wielka akcja dolnośląskiej policji. Rozbiła gang narkotykowy związany z klubem sportowym
1377
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert