Wrocław na razie nie zamyka szkół, przedszkoli i żłobków w reakcji na epidemię [WIDEO]

Podczas specjalnego briefingu, zorganizowanego we wrocławskim Ratuszu we wtorkowe popołudnie, prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, poinformował, że w reakcji na epidemię koronowirusa na razie nie zamknie szkół, przedszkoli i żłobków.

- Uważam, że powinna być to decyzja centralna i dobrze przemyślana, bo zamknięcie szkół niesie za sobą konkretne konsekwencje. Wstrzymuję się do jutrzejszego spotkania z przedstawicielami rządu w Warszawie - mówi Jacek Sutryk. I dodaje, że w placówkach edukacyjnych pojawiły się środki dezynfekujące. 

Specjalną troską będą objęci także seniorzy. Zostały odwołane wszystkie imprezy dla wrocławskiego środowiska senioralnego, wstrzymano też odwiedziny w domach opieki. 

CZYTAJ TEŻ: WROCŁAWSKIE UCZELNIE ZAWIESZAJĄ ZAJĘCIA

Prezydent Wrocławia przypomniał, że tramwaje i autobusy są teraz dokładniej sprzątane, a lotnisko dysponuje specjalnymi kamerami do pomiaru temperatury pasażerów z bezpiecznej odległości, a jeżeli personel medyczny wykryje u któregoś z nich gorączkę bądź pasażer sam zgłosi mu niepokojące objawy, do dyspozycji są wtedy pomieszczenia na terenie starego terminalu, pozwalające na odizolowanie takich osób od głównej hali. 

- Zainwestujemy 100 tys. zł w urządzenie dezynfekujące dla straży pożarnej oraz 400 tys. zł - w kupno karetki dla szpitala wojskowego - zapowiada Sutryk.