Biznes

Wrocław: najdroższy parking w mieście pod lupą UOKiK. 50 tys. zł kary dla właściciela

2022-01-14, Autor: mgo

Sprawą płatnego parkingu przed apteką przy ul. Hirszfelda 14 a we Wrocławiu zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ukarał właściciela za bezprawne praktyki.

Reklama

Wrocławski "parking grozy" znajduje w rejonie szpitala onkologicznego przy pl. Hirszfelda, przed apteką. Na banerze reklamowym na budynku widnieje informacja o tym, że klienci apteki mogą parkować do 20 minut za darmo. Dodatkowy warunek bezpłatnego postoju jest zawarty w regulaminie, którego nie da się odczytać bezpośrednio z samochodu - trzeba pobrać bilet z pobliskiej myjni. Większość osób nie widzi tego zapisu i po powrocie do auta zastaje informację o 200 zł kary. Parkometru brak.

Jest jednak szansa, że po kilku latach wreszcie się to zmieni. Po skargach wrocławian i kierowców oraz publikacjach medialnych sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uznał właśnie, iż prowadzący parking Łukasz Zbróg stosował praktyki wprowadzające konsumentów w błąd.

UOKiK opublikował decyzję i fragmenty przykładowych skarg:

  •  „(...) Nadmieniam, że jest duży bilbord, na którym informują, że parking jest bezpłatny 20 minut dla klientów apteki, ale nie ma informacji, że bilet parkingowy trzeba pobrać w myjni samochodowej. Brak informacji na bilbordzie o pobraniu biletu celowo wprowadza klientów w błąd by zamiast pobierać opłatę za parking, wyłudza i wymusza się przy pomocy wezwań do zapłaty wysokie kwoty by czerpać nie uzasadnione dochody firmy.”
  • „Reklamacja nie została uwzględniona - opłata dokonana. Wątpliwości nasze budzi jednak oznakowanie parkingu, które ewidentnie wprowadza kierowców w błąd. Na froncie apteki widnieje wielki baner, z którego wnika, że dla klientów apteki parking jest bezpłatny do 20 min. Przed wejściem do apteki umieszczono znak drogowy oznaczający parking - pod literą P nie ma napisu, że jest to parking płatny.”
  • „(…) Każdy prywatny parking ma osobę która go nadzoruje i pobiera opłaty przy parkowaniu. Tam nic takiego nie ma, nie wspominając o parkomacie. W mojej ocenie jest to świadome działanie aby wyłudzać pieniądze, tym bardziej, że w tych okolicach jest parę placówek które mają sporo pacjentów a miejsc parkingowych brakuje.

Zanim zapadła decyzja o karze, prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, dwukrotnie wezwał Łukasza Zbróga do usunięcia nieprawidłowości w oznakowaniu parkingu. Jak informuje urząd, wezwania do czytelniejszego oznaczenia przestrzeni nie spotkały się z pozytywną reakcją przedsiębiorcy, który nie wprowadził żadnych zmian - ani w oznakowaniu parkingu, ani w zapewnieniu jego należytej obsługi.

W latach 2018-2021 konsumenci regularnie występowali do przedsiębiorcy z reklamacjami. Prezes UOKiK ustalił, że część z nich została uwzględniona, jednak przedsiębiorca rozstrzygał o tym w niejasny sposób. 

- Brakowało uczciwego i rzetelnego traktowania konsumentów, którzy zgłosili reklamację i byli w stanie udowodnić, że zrobili zakupy w aptece. W takiej sytuacji przedsiębiorca powinien umożliwić konsumentom złożenie wyjaśnień i uwzględniać reklamacje – tłumaczy Chróstny.

Ostatecznie prezes UOKiK uznał, że Zbróg stosował nieuczciwe praktyki rynkowe umyślnie, celowo wprowadzając konsumentów w błąd. Nałożył na niego karę finansową w wysokości ponad 50 tys. zł oraz obowiązek zamieszczenia informacji o decyzji w regionalnej prasie. 

- Przyglądam się praktykom parkingowych naciągaczy od wielu miesięcy i moje zaniepokojenie szczególnie budzą miejsca postojowe przy szpitalach i przychodniach. Powinny być one przejrzyście oznakowane, tak, aby uniknąć wprowadzenia w błąd. Rotacja pojazdów parkujących w takich specyficznych miejscach jest duża, a znaczną część parkujących stanowią osoby, które zdecydowały się na zatrzymanie tam po raz pierwszy. Ludzie przyjeżdżają do tego typu obiektów z myślą o swoim stanie zdrowia lub stanie zdrowia bliskich, często w pośpiechu. Żerowanie na nich i zastawianie parkingowych „pułapek” jest nieetyczne – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Decyzja nie jest prawomocna – właściciel parkingu może się od niej odwołać w sądzie. Po uprawomocnieniu się decyzji konsumenci na podstawie ustawy o nieuczciwych praktykach rynkowych będą mogli dochodzić roszczeń od ukaranego, powołując się na decyzję prezesa UOKiK.

Oceń publikację: + 1 + 43 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.