Wiadomości

Wrocław: nazbierali telefonów dla... okapi

Co łączy telefony komórkowe z afrykańską żyrafą okapi? Koltan – minerał pożądany przez firmy elektroniczne z całego świata, a w naturze wydobywany głównie w miejscach naturalnego występowania okapi. Chcąc ograniczyć degradację miejsc bytowania ostatnich na świecie okazów okapi, wrocławskie zoo przygotowało zbiórkę starych telefonów, które po recyklingu mogą być źródłem minerału.

Reklama

Pierwsi badacze, jakieś 100 lat temu mając do dyspozycji tylko skórę okapi, myśleli, że odkryli nowy gatunek zebry. Później okazało się, że badanemu okazowi gatunkowo bliżej do żyrafy niż „konia w paski”. Od popularnych żyraf przechadzających się tuż przy wejściu do wrocławskiego zoo, okapi różni się szyją. – Żyły one w dżungli, gdzie są stosunkowo niskie drzewa. Nie musiały mieć aż tak długiej szyi, jak żyrafy stepowe – tłumaczy Radosław Ratajszczak, dyrektor wrocławskiego zoo.

Dziś okapi to gatunek zagrożony wyginięciem. – Nikt na świecie nie zrobił zdjęcia okapi w naturalnym środowisku – mówi dyrektor wrocławskiego ogrodu. Pojedyncze okazy w naturze żyją jeszcze tylko na niewielkich obszarach Kongo, jednak ze względu na sytuację polityczną i ekonomiczną tego kraju nie wiadomo jak długo zwierzęta pozostaną przy życiu.

Jednym z powodów degradacji naturalnego środowiska zwierząt jest pozyskiwanie koltanu – minerału używanego m.in. do produkcji baterii w telefonach komórkowych. Mieszaninę kolumbitu i tantalitu można pozyskiwać z naturalnych rud tantalu albo z recyklingu.

– Współpracująca z nami firma zajmująca się recyklingiem telefonów nie tylko odzyska surowce wtórne, ale obiecała też za każdy uzbierany kilogram telefonów przekazać 20 złotych na ochronę okapi w Kongo – mówi Anna Mękarska, prezes fundacji Dodo. Podczas czwartkowego ważenia w afrykarium okazało się, że pracownicy jednej z wrocławskich firm telekomunikacyjnych przekazali wrocławskiemu zoo, aż 27 kg zużytego sprzętu. Pani prezes zapowiada jednak, że to nie koniec zbiórki zużytego sprzętu. Wkrótce odbędą się kolejne zbiórki niepotrzebnych telefonów, a dochód z akcji zostanie przekazany nie tylko na ratowanie okapi, ale też na ochronę manatów i pingwinów z Przylądka Dobrej Nadziei.

We wrocławskim zoo obecnie mieszkają trzy okapi – dwa samce i jena samica. – Rozmnażanie okapi to bardzo trudny proces, ale wierzę, że uda się nam mieć swój udział w zwiększeniu przyrostu naturalnego tego gatunków – mówi Radosław Ratajszczak i zdradza, że specjaliści z zoo w Antwerpii pozytywnie ocenili już zgodność genetyczną jednej z wrocławskich par. Z niecierpliwością wyczekujemy więc dobrych informacji od ich opiekunów.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.