Nowe we Wrocławiu

Wrocław: Nowy bar w centrum zaskakuje nazwą ze slangu. To EloMordo

Author profile image 2023-05-06, Autor: Marta Gołębiowska

Slang wkroczył na scenę wrocławskiej gastronomii. Nowy bar z zapiekankami i panini, otwarty właśnie przy ul. Św. Antoniego, nazywa się "EloMordo". Wrocławianie nie są zgodni: jeden powie, że nazwa zniechęca, drugi, że wręcz przeciwnie.

Reklama

EloMordo, bar z przekąskami przy ul. Świętego Antoniego 16/2, ruszył w piątek w Dzielnicy Czterech Świątyń. Otworzyli go Sylwia i Simone, właściciele Pizzerii Bube, działającej od lat przy tej samej ulicy, oraz ich kolega Michał, który ma wieloletnie doświadczenie w branży gastronomicznej.

Ideą baru z zapiekankami i panini było przeciwstawienie się polskiej tendencji, która sprowadza jedzenie uliczne do kebaba. W menu EloMordo widać rzemieślnicze zacięcie - nie jest to zwykły fast food.

- Testowaliśmy dziesiątki rodzajów bułek, co nie jest prostą sprawą we Wrocławiu, aż w końcu się udało. Stworzyliśmy nasze autorskie sosy. Nasze zapiekanki nie są gumową, zapychającą bułą z tanim sosem z sieciówki. Tchnęliśmy odrobinę Włoch w prostą, polską przekąskę - przekonują właściciele EloMordo.

EloMordo! Zobacz zdjęcia i menu nowego baru we Wrocławiu

Uśmiechu lub krytycznego zastanowienia nie wywołuje wyłącznie slangowa nazwa lokalu. Wesołe są też nazwy dań: "Na sztywniutko", "Osiedlowy klasyk", "Ciach bajera", "Siema wariat", "Ale beka", "Sztos", "Ostry kozak", "Grasz w zielone", "4 mordeczki", "Gruba akcja", "Świeżak", "Gastrofaza", "Picobello Kacco Bandito", "Serinio", "Ciao bella" i "Mamma mia".

Pomysł na "Dresiarski" koncept restauracji powstał podczas spontanicznej rozmowy ze znajomymi. Dopełnia go logo z wykonującą gest "powodzenia" dłonią. W planie są też czapki, koszulki i przypinki. Grafiki nawiązują do emotikonów z czatów i mediów społecznościowych. 

- Wiemy, że nie każdemu może podobać się nasza nazwa, ponieważ już na starcie otrzymaliśmy kilka negatywnych komentarzy na Facebooku. Niektórzy nie do końca zrozumieli, że to nie jest obraźliwy koncept, a raczej chodzi tu o dystans, swobodną i przyjacielską atmosferę wśród znajomych. To zwrot, który zakorzenił się już dość mocno w slangu miejskim. Na szczęście większość ludzi, czytając lub słysząc nazwę, reaguje pozytywnie i z uśmiechem. Styl w lokalu będzie bardzo na luzie, w klimacie polskiego, dobrego hip-hopu - dodają restauratorzy.

Nowy bar we Wrocławiu nazywa się EloMordo. Czy to dobry marketing?




Oddanych głosów: 498

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy ulica Szczytnicka powinna być deptakiem?



Oddanych głosów: 5650