Wiadomości

Wrocław: pasażer wymachiwał bronią w nocnym autobusie? Kierowca nic nie zauważył

2019-03-05, Autor: Bartosz Senderek

Wrocławska policja bada zgłoszenie, z którego wynika, że jeden z pasażerów nocnego autobusu miał wsiąść do pojazdu z przedmiotem przypominającym broń i zacząć nim wymachiwać. Kierowca tłumaczy, że nic takiego nie zauważył, a z pasażerem, który chciał go powiadomić o niebezpieczeństwie, nie mógł się dogadać.

Reklama

Sprawę opisał nam jeden z czytelników. Według relacji mężczyzny do zdarzenia miało dojść w sobotnią noc w autobusie linii 259. – Na przystanku Galeria Dominikańska wsiadła grupa pasażerów, a jeden z nich wyciągnął przedmiot przypominający broń i zaczął nim wymachiwać – czytamy w liście przesłanym do naszej redakcji.

Zaniepokojony pasażer o tym fakcie chciał dyskretnie powiadomić kierowcę. Miał mu przekazać informację napisaną na ekranie swojego telefonu. Według relacji naszego czytelnika, ten miał w ogóle na to nie zareagować.

Sprawę od poniedziałku wyjaśnia MPK. Według relacji kierowcy w autobusie nie działo się nic podejrzanego. – Z naszych wewnętrznych ustaleń wynika, że kierowca autobusu nie widział żadnego zamieszania. Wewnątrz pojazdu było tłoczno i spokojnie. Ten kurs nie różnił się niczym od większości weekendowych kursów nocnych – mówi Aleksander Łoś, rzecznik prasowy wrocławskiego MPK.

Do kierowcy faktycznie miał w trakcie kursu podejść jeden z pasażerów, jednak kierowca tłumaczy, że nie zrozumiał, o co chodzi mężczyźnie. – Jeden z pasażerów faktycznie podszedł do kabiny kierowcy i pokazał mu swój telefon w trakcie jazdy z prośbą o wykonanie połączenia z tego telefonu, jednak nie powiedział o co chodzi. Dopytywany przez kierowcę również nie doprecyzował – tłumaczy Aleksander Łoś, który jednocześnie zapewnia, że kierowcy są przeszkoleni, wiedzą, jak zachowywać się w przypadku zagrożenia, a w tym przypadku nic nie wskazywało na to, by na pokładzie autobusu dochodziło do niepokojących czy agresywnych zachowań. – Gdyby pasażer powiadomił kierowcę o tym, że w pojeździe znajduje się mężczyzna z bronią, nasz pracownik powiadomiłby odpowiednie służby – zapewnia rzecznik.

Sprawę teraz bada policja. St. sierż. Dariusz Rajski potwierdza, że funkcjonariusze przyjęli przekazane przez MPK zgłoszenie w tej sprawie i zabezpieczyli monitoring. Po szczegółowej analizie ma się okazać, czy na pokładzie autobusu faktycznie doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem broni.

Czy autobusem MPK Wrocław wolno przewozić broń?

Przewozowi broni w środkach wrocławskiej komunikacji miejskiej poświęcony jest cały 12. paragraf regulaminu. W autobusach i tramwajach dozwolony jest przewóz nienabite broni palnej krótkiej, myśliwskiej i sportowej, pod warunkiem posiadania przy sobie pozwolenia na broń. Osoby takie mogą również przewozić amunicję.

Zasady te nie dotyczą osób noszących broń ze względu na pełnione funkcje (np. policjantów).

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~otto 2019-03-05
    23:36:15

    1 1

    No faktycznie wielkie to musiało być zagrożenie skoro w zatłoczonym nocnym autobusie nikt oprócz jednej osoby nawet tego nie zauważył. Zawracanie głowy i afera nie powiem z czego.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.