Wrocław: pięciogwiazdkowy hotel zamknięty. Właściciel chce go wynająć

Grape Hotel działał w XIX-wiecznej willi przy ul. Parkowej 8 we Wrocławiu, w sąsiedztwie Hali Stulecia i zoo. "Z powodu prac budowlanych basenu w spa, restauracja i hotel są chwilowo nieczynne" - to kartka, witająca teraz potencjalnych gości przy wejściu. Także automatyczna sekretarka, odzywająca się pod numerem telefonu obiektu, informuje o prowadzonym tam remoncie. Na stronie internetowej nie działa system rezerwacji. 

Należący do warszawskiej spółki Lions SA obiekt był jednym z pierwszych pięciogwiazdkowych hoteli we Wrocławiu. Jak usłyszeliśmy od jednego z byłych pracowników, o planach jego zamknięcia i sprzedaży budynku właściciele mówili już latem ubiegłego roku, gdy z pracy odszedł wieloletni dyrektor hotelu. Teraz w sieci pojawiła się oferta wynajmu.

"Rezydencja w Parku Szczytnickim z basenem" ma kosztować 60 tys. zł miesięcznie. "Rezydencja może być użytkowana jako hotel, restauracja lub klub nocny. Ma dwie windy, w tym jedną towarową, 15 sypialni, 17 łazienek, kryty basen o wymiarach 11 na 4 m, wyposażoną siłownię, jaccuzi na 6 osób, saunę suchą, parking na 17 samochodów (z możliwością zwiększenia do 70), w pełni wyposażoną kuchnię, pomieszczenia techniczne i osobny budynek dla obsługi posesji (...) W zabytkowym ogrodzie znajduje się starodrzew z XIX wieku, w tym zabytkowe pomniki przyrody" - czytamy w ogłoszeniu. 

Zadzwoniliśmy pod wskazany numer. Autor ogłoszenia nie chciał jednak z nami rozmawiać ani o ofercie, ani o powodach zamknięcie Grape Hotelu.

Obiekt działał przez blisko 10 lat. Jak piszą właściciele, przez te lata gościł znanych, krajowych i zagranicznych celebrytów oraz osoby ze świata kultury i biznesu. W jego murach były kręcone znane polskie seriale, organizowano tam też branżowe wydarzenia - kulinarne, medyczne i kulturalne.

Zobacz galerię