Wiadomości

Wrocław: Protest w obronie TVN-u. „To kolejny etap zamachu stanu” [ZDJĘCIA]

2021-12-19, Autor: Bartosz Senderek

W niedzielę wieczorem na wrocławskim placu Wolności odbył się kolejny już protest w przeciwko ustawie medialnej potocznie nazywanej „lex TVN”. Organizatorzy protestu przekonywali, że przyjęte przez sejm przepisy są w rzeczywistości zamachem na wolne media i wolność słowa w Polsce.

Reklama

Pierwsze protesty w obronie TVN-u odbywały się latem, kiedy to ustawa autorstwa PiS została przyjęta przez sejm. Później, po zawetowaniu projektu przez senat, sprawa nieco ucichła. Impulsem do organizacji kolejnych manifestacji jest odrzucenie w ubiegły piątek przez sejm senackiego weta.

Organizatorzy wrocławskiego protestu „Wolne media! Veto dla lexTVN!” przekonują, że nowe przepisy wymierzone są w nieprzychylną rządowi telewizję TVN.

Na placu Wolności pojawił się też m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk z radnymi miejskimi ze swojego klubu. – Pomimo deszczu i chłodu tłum wrocławianek i wrocławian wypełniły Plac Wolności. Dziękuję za to, że byliśmy razem sprzeciwiając się polityce ograniczania wolności mediów w Polsce. Bo kto narusza tę wolność, narusza w istocie podstawy demokracji. Rządzący krajem kolejny raz przekraczają granicę, która wydawałaby się jest nieprzekraczalna – napisał na Facebooku prezydent Sutryk.

Podczas protestu głos zabierali lokalni politycy opozycji m.in. były prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski, współprzewodnicząca Zielonych Małgorzata Tracz, współprzewodniczący wrocławskiej Nowej Lewicy Bartłomiej Ciążyński, poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej, oraz szef dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej Michał Jaros, a także były przewodniczący tej partii Grzegorz Schetyna.

– Jesteśmy tutaj dlatego, żeby powiedzieć, jak ważna dla nas jest wolność, jak ważna jest wolność mediów, jak ważna od wielu lat dla wszystkich Polaków jest wolność myśli, jest demokracja i praworządność. To, co zdarzyło się w piątek w sejmie to następny etap zamachu stanu, który już nie pełza, ale jest wymiernym atakiem na wszystko to, co najważniejsze – mówił Schetyna.

Posłanka Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej policzyła, że obecna jesień jest już siódmą jesienią protestów opozycji przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. – Ja wiem, że jest ciężko, że czasem mamy już dosyć, bo ile można krzyczeć „zima wasza, wiosna nasza”, ale moi kochani trzeba, trzeba. Za każdym razem, kiedy wchodzimy do sejmu, to nie wiemy czego się spodziewać i myślimy „oni dalej nie są w stanie się posunąć” – komentowała przekonując, że polityka Jarosława Kaczyńskiego pcha Polskę w objęcia Putina i Łukaszenki. – Czy on robi to w pełni świadomie – dopytywała Jachira.

Rządzący przekonują z kolei, że intencją ustawy nie jest walka z konkretną stacją, a ograniczenie możliwości działania na polskim rynku nadawców, których większościowi właściciele pochodzą spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (wszystkie kraje Unii Europejskiej, Islandia, Norwegia i Liechtenstein). Zgodnie z nowymi przepisami firmy spoza EOG (w tym m.in. z USA, ale też Rosji czy Chin) będą mogły mieć maksymalnie 49% udziałów właścicielskich w stacji. Autorzy ustawy przekonują, że będzie ona działała na podobnych, a nawet bardziej liberalnych zasadach, co już obowiązujące regulacje we Francji, Austrii czy Niemczech.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 87 - 1 - 58

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.