Wiadomości

Wrocław: Ruszyła zbiórka dla okradzionych dzieci z porażeniem mózgowym

2021-12-22, Autor: Michał Hernes

Ktoś ukradł kosztowny sprzęt ze szkoły dla uczniów z dziecięcym porażeniem mózgowym na wrocławskim Kozanowie. Złodzieje zdewastowali salę, w której prowadzona jest terapia i świetlice, w której dzieci się integrują. Straty wstępnie oszacowano na 65 tysięcy złotych, ale mogą być większe. Poza kosztownym sprzętem ukradziono też klocki lego. W Internecie uruchomiona została zrzutka, aby wesprzeć dzieci.

Reklama

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 116 dla Uczniów z Dziecięcym Porażeniem Mózgowym, która znajduje się w Zespole Szkół nr 21 we Wrocławiu na ulicy Piotra Ignuta 28 na Kozanowie. 

– Ktoś się włamał, zdewastował sale, w których prowadzona jest terapia naszych niepełnosprawnych dzieci oraz świetlicę, w której dzieci się ze sobą integrują i bawią. Wyniesiono sprzęt terapeutyczny i urządzenia elektroniczne – czytamy w opisie internetowej zrzutki. Link do niej znajduje się tutaj.

Straty wstępnie oszacowano na 65 tysięcy złotych, ale nie uwzględniono w nich kosztów naprawy wyważonych drzwi i uszkodzonych okien). – Najdroższy był sprzęt do diagnozy i terapii słuchu Tomatis, który kosztował 49 000 zł. Bez tych sprzętów uniemożliwiona jest terapia uczniów i diagnoza dzieci, które zaczynają przygodę z naszą szkołą – mówi pani Agnieszka, matka jednego z okradzionych dzieci, która utworzyła zbiórkę w porozumieniu ze szkołą. Dodaje, że zebrana kwota zostanie przekazana działającemu przy tej placówce edukacyjnej Stowarzyszeniu Razem Sprawni. – Rozdysponuje ono środki na naprawę szkód, zakup nowego sprzętu i odkupienie skradzionych rzeczy – wyjaśnia.

Złodzieje ukradli także m.in. laptopy wyposażone w programy do pracy terapeutycznej, wspomniany sprzęt do diagnozy słuchu, telewizor sześćdziesięciocalowy, sprzęt grający, a nawet całe pudło klocków lego. – Te klocki uczniowie zbierali latami i bardzo byli dumnych ze zbiorów – podkreśla pani Agata. – Złodzieje ukradli też telefon atrapę, który służył dzieciom do zabawy... Byli na tyle bezczelni, że rozpruli wielkie pufy, na których uczniowie spędzający większość czasu na wózku inwalidzkim mogą odetchnąć, wysypali materiał je wypełniający i łup wynieśli właśnie w nich! – dodała. O sprawie więcej można przeczytać tutaj.

Łukasz Dutkowiak z KMP we Wrocławiu zapewnia, że policjanci od razu zajęli się sprawą. Na miejscu pracowali technicy kryminalistyki i policjanci z grupy dochodzeniowo-śledzczej. – Prowadzone przez nich czynności służbowe doprowadziły do ujawnienia i zabezpieczenia śladów oraz narzędzi, które prawdopodobnie były wykorzystywane przez sprawców podczas włamania – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy komendanta miejskiego policji we Wrocławiu. Policjanci z pionu kryminalnego równolegle prowadzili działania operacyjne mające na celu namierzenie miejsca pobytu osób odpowiedzialnych za to przestępstwo. – Są one kontynuowane obecnie i sprawa ma dla nas charakter priorytetowy – podkreśla Dutkowiak. Funkcjonariusz przypomina, że za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

 

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.