Wiadomości

Wrocław: strefa płatnego parkowania dwa razy większa? Opłaty mają objąć kolejne osiedla

2017-05-10, Autor: Marta Gołębiowska

Wrocławski magistrat proponuje rozszerzenie strefy płatnego parkowania. Powód? Została ona wyznaczona 14 lat temu. Od tamtej pory nastąpił niemal dwukrotny wzrost liczby samochodów w mieście, z 350 na 600 aut na tysiąc osób. Wpływy z opłat za bilety miasto chce inwestować w poszczególne osiedla, tak, by mieszkańcy odczuli korzyści z powiększenia strefy.

Reklama

Obecnie strefa płatnego parkowania we Wrocławiu obejmuje centrum miasta i część obszaru śródmiejskiego, czyli okolice placu Grunwaldzkiego i Hali Stulecia. Mamy ok. 4 tys. takich miejsc postojowych. Magistrat proponuje, by parkowanie na wyznaczonych miejscach było płatne w całym śródmieściu, zwłaszcza na osiedlach o przewadze zabudowy kwartałowej i kamienic.

Docelowo w strefę włączone miałyby być Nadodrze, Kleczków, Ołbin, kolejna część osiedla Plac Grunwaldzki, Przedmieście Powstańców Śląskich, fragment Przedmieścia Świdnickiego, Przedmieście Oławskie, północna część Hub oraz Szczepin.

Masz więcej niż jedno auto? Więcej zapłacisz 

Urzędnicy proponują dwa nowe rozwiązania. Po pierwsze, wpływy z biletów parkingowych mają trafiać do poszczególnych osiedli. Przeznaczone zostaną na remonty chodników i jezdni, nasadzenia zieleni, nowe ławki i wiaty przystankowe. Dodatkową korzyścią będzie odciążenie chodników - auta nie będą na nich parkowały.

Druga proponowana zmiana to progresywny abonament roczny dla kierowców, który ma ich zniechęcić do posiadania więcej niż jednego samochodu na osobę. Abonament roczny za pierwszy samochód kierowcy ma kosztować 100 zł, za drugie - 150 zł, a za każde kolejne - 300 zł.

- Z zebranych danych wynika, że we Wrocławiu zarejestrowanych jest 410 tys. aut, a osób upoważnionych do kierowania nimi mieszka tu 350 tysięcy - uzasadnia taki pomysł Tomasz Stefanicki, oficer pieszy Wrocławia.

Obecnie przychody miasta z tytułu płatnego parkowania to ok. 11 mln zł rocznie, ale 4 mln zł kosztuje obsługa operatorska. Koszty oznakowania miejsc postojowych to ok. 550 tys. zł. Natomiast budżet remontów eksploatacyjnych to ok. 4 mln zł na jezdnie i 2 mln zł dla ulice. Urzędnicy podkreślają, że samo poszukiwanie wolnego miejsca postojowego generuje w mieście sztuczny ruch.

Ruszają konsultacje

To, czy miasto zrealizuje te plany, zależy głównie od mieszkańców i rad osiedli. Magistrat zaprasza do udziału w konsultacjach społecznych, które rozpoczęły się w środę 10 maja i potrwają do 7 czerwca.

Spotkania zaplanowano na 18 maja w siedzibie rady osiedla Powstańców Śląskich przy ul. Gajowickiej 96a, na 29 maja w filii Miejskiej Biblioteki Publicznej nr 29 przy ul. Reja 1 i na 30 maja w Infopunkcie Barbara przy ul. Świdnickiej 8c.

- Do końca czerwca urzędnicy zbiorą propozycje i uwagi, tworząc raport, na podstawie którego powstanie projekt rozbudowy strefy płatnego parkowania - zapowiada Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura ds. Partycypacji Społecznej we wrocławskim magistracie. 

Równolegle gmina rozpocznie rozmowy z potencjalnymi operatorami SPP, bo w przyszłym roku kończy się obecna umowa. Prawdopodobnie obejmie je najtańsza strefa C.

 

Czy decyzja o powiększeniu strefy płatnego parkowania we Wrocławiu jest słuszna?




Oddanych głosów: 275

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.