Wrocław: Szajka samochodowa ukradła 160 lusterek i kołpaków za 170 tys. zł

W trakcie działań policjanci zabezpieczyli sto kilkadziesiąt sztuk wkładów lusterek, kołpaków oraz emblematów samochodowych, pochodzących z aut zaparkowanych na terenie różnych dzielnic Wrocławia. Były to m. in. mercedesy i BMW. Łączna wartość strat szacowana jest się na ponad 170 tys. zł, a podejrzanym grozi za to nawet po 5 lat więzienia.

Jak doszło do rozbicia szajki? Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komisariatu na Ołbinie analizowali wszystkie zgłoszenia kradzieży wkładów lusterek, kołpaków oraz emblematów aut, do jakich dochodziło w ostatnim czasie we Wrocławiu. W ten sposób ustalili wszystkie osoby, które stały za szeregiem kradzieży. Okazało się, że grupa działała praktycznie na terenie całego miasta. Szajka liczyła sześć osób – 19-letnią kobietę oraz pięciu mężczyzn w wieku od 19 do 47 lat. Najstarszy z podejrzanych został zatrzymany w chwili, gdy kierował samochodem mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

- Oprócz zagrożenia karą więzienia, nie ominie ich również odpowiedzialność cywilnoprawna za wyrządzone szkody. To zadośćuczynienie właścicielom aut za utratę przedmiotów, znajdujących się na wyposażeniu ich pojazdów oraz pokrycie kosztów naprawy tam, gdzie w wyniku zdarzenia powstały uszkodzenia - mówi Monika Kaleta z wrocławskiej policji.