Wiadomości

Wrocław w czołówce najniebezpieczniejszych polskich miast. Mnóstwo kradzieży i włamań

2015-05-27, Autor: jg
Katowice, Poznań i niestety Wrocław – w tych dużych miastach popełnianych jest najwięcej przestępstw w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Najbezpieczniej można poczuć się w Białymstoku, Bydgoszczy i Rzeszowie, gdzie wskaźnik liczby przestępstw na tysiąc mieszkańców w 2014 roku nie przekroczył 25.

Reklama

Ze statystyk Komendy Głównej Policji za 2014 r. wynika, że nominalnie najwięcej przestępstw popełnianych jest w Warszawie. W 2014 roku było to łącznie prawie 52 tys., o ponad 80 proc. więcej niż we Wrocławiu. Ale Warszawa to stolica i zdecydowanie największe miasto Polski, nic więc dziwnego, że w ujęciu nominalnym dochodzi w niej do największej liczby przestępstw.

 

Warto więc na statystyki spojrzeć inaczej: w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Na tej podstawie Home Broker stworzył ranking bezpieczeństwa polskich miast. W zestawieniu uwzględniono miasta wojewódzkie, a kryterium rankingu jest liczba przestępstw w policyjnej statystyce określona jako „pełny katalog przestępstw” dokonanych w 2014 roku w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców.

 

Wówczas Warszawa nie wygląda już jak siedlisko przestępczości, zajmuje ósme miejsce. W 2014 roku na tysiąc mieszkańców popełniono tu 30 przestępstw, podczas gdy w Poznaniu i Wrocławiu było to 45, a w Katowicach aż 58. W Bydgoszczy i Rzeszowie wskaźnik ten wynosi 22-23, a w Białymstoku tylko 19.

 

 

Zatem to Białystok jest najbezpieczniejszym miastem wojewódzkim w Polsce. W ciągu roku liczba odnotowanych przez tamtejszą policję przestępstw spadła o niemal 20 proc. Na tle innych miast Białystok pozytywnie wyróżnia się m.in. niewielką liczbą kradzieży samochodów, uszkodzenia rzeczy, kradzieży cudzej rzeczy i przestępstw kryminalnych.

 

Jedyną kategorią przestępstw, w której Białystok wypada źle są bójki i pobicia – na tysiąc mieszkańców w 2014 roku było ich 0,36. To niemal trzy razy więcej niż w Bydgoszczy, Gdańsku i Warszawie. Gorzej wypadają pod tym względem tylko Katowice (0,43).

 

Z policyjnych statystyk wynika, że w różnych miastach występuje różna intensywność występowania poszczególnych przestępstw. Na przykład najwięcej kradzieży cudzej rzeczy w przeliczeniu na 1000 mieszkańców było w 2014 roku we Wrocławiu (15,4), a niemal pięć razy mniej w Białymstoku (3,3).

 

Największe różnice występują w liczbie kradzionych samochodów. W 2014 roku w Poznaniu dokonano 908 takich przestępstw (1,65 na tysiąc mieszkańców), a w Białymstoku tylko 29 (0,1 na tysiąc osób). W Warszawie skradziono 2109 aut, co oznacza średnio 1,23 na tysiąc osób.

 

Najwięcej kradzieży z włamaniem (tu zaliczamy m.in. włamania do mieszkań i samochodów) na tysiąc mieszkańców było w ubiegłym roku we Wrocławiu i Katowicach (odpowiednio prawie 8 i prawie 7 włamań na tysiąc osób), na przeciwległym biegunie znajduje się Rzeszów, gdzie do tego typu przestępstw dochodzi cztery razy rzadziej.

 

Zarówno w ujęciu nominalnym jak i w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, przestępstw jest coraz mniej. Łączna liczba przestępstw popełnionych w 2014 roku w Gorzowie Wlkp. była o 49 proc. niższa niż rok wcześniej, w Bydgoszczy i Gdańsku spadek wyniósł odpowiednio 25 i 27 proc. Wzrost tej statystyki policyjne dane pokazują jedynie w Olsztynie (o 4,2 proc.) i Radomiu (6,1 proc.).

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~oma 2015-05-27
    13:12:47

    0 0

    najciekawsze jest porównanie mapy ilości przestępstw i mapy preferencji wyborczych

  • ~tantus 2015-05-27
    16:11:43

    0 0

    @oma - mylisz wyniki w województwach od wyników w miastach. Poniżej wyniki ostatnich wyborów w poszczególnych miastach:
    Białystok – A. Duda (54,25%)
    Bydgoszcz – B. Komorowski (59,16%)
    Rzeszów – A. Duda (72,9%)
    Gdańsk – B. Komorowski (56,27%)
    Lublin – A. Duda (64,6%)
    Olsztyn – B. Komorowski (56,04%)
    Gorzów Wlkp. – B. Komorowski (59,87%)
    Warszawa – B. Komorowski (54,19%)
    Łódź – B. Komorowski (56,89%)
    Szczecin – B. Komorowski (60,04%)
    Kraków – A. Duda (55,25%)
    Opole – B. Komorowski (57,67%)
    Wrocław – B. Komorowski (55,97%)
    Poznań – B. Komorowski (66,4%)
    Katowice – B. Komorowski (54,19%)
    Trudno wyciągnąć z tego jakieś jednoznaczne wnioski. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, że np. w Białymstoku, Kielcach czy Lublinie od dwóch kadencji rządzą prezydenci z PO, a w Rzeszowie i Krakowie - wywodzący się z SLD.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.