Wiadomości

Wrocław: Wypadek na torze wyścigowym na Partynicach. Konia trzeba było uśpić [WIDEO]

2022-09-08, Autor: mgo

Do tragicznego wypadku na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych - Partynice doszło w ubiegłą niedzielę, w trakcie gonitwy "Wielka Wrocławska". Jeden z koni upadł i doznał kilku złamań. Zapadła decyzja o jego eutanazji.

Reklama

Wielka Wrocławska to najważniesze wydarzenie sezonu wyścigowego na wrocławskich Partynicach. W tym roku zgromadziło 16700 widzów. Początkowo ani miasto, ani tor nie informowały szeroko o wypadku, do jakiego doszło w trakcie największej gonitwy. Partynice w komunikacie dla mediów podały wyłącznie wyniki oraz frekwencję. Lakoniczną informację o tragicznym zdarzeniu, a właściciwie notkę lekarza weterynarii, zamieściło wyłącznie na swojej stronie internetowej. Lekarz uzasadnia eutanazję brakiem możliwości wyleczenia konia.

Notka pozostałaby niezauważona, gdyby nie widzowie, którzy dostrzegli wypadek i zaczęli zadawać pytania o stan konia. Wieczorem w środę, 7 września, WTTK zamieścił oficjalny komunikat w sprawie śmierci wałacha Reki, z którego wynika, że przyczyną wypadku był niefortunny splot zdarzeń.

"W niedzielę 4 września 2022 w trakcie gonitwy Wielka Wrocławska doszło do wypadku na czwartej z kolei przeszkodzie, tzw. skoku trybunowym. W incydencie uczestniczyło pięć koni spośród ośmiu biorących udział w wyścigu. Cztery z nich nie odniosły żadnych obrażeń, niestety wałach Reki doznał wieloodłamowego złamania kości podudzia. Decyzją właściciela konia, po konsultacji z lekarzem weterynarii, wobec braku szans na wyleczenie, Reki został poddany eutanazji.

Po przeanalizowaniu zapisu wideo, wysłuchaniu uczestników zdarzenia oraz konsultacji z ekspertami, stwierdzamy, że przyczyną upadku było oddanie przez Rekiego skoku na ukos, w wyniku czego pozostałe konie wpadły na niego podczas lądowania za przeszkodą. Pośrednią przyczyną było dość wolne tempo najazdu na przeszkodę oraz zbytnie zgrupowanie koni po jednej stronie.
 
Reki, obok Larizano, był najbardziej doświadczonym koniem w stawce, feralną przeszkodę pokonywał bez żadnych problemów już ośmiokrotnie. Skok trybunowy jest przeszkodą efektowną, lecz bezpieczną. Pomimo, że nominalna jej wysokość to 180 cm, konie nie muszą skakać aż tak wysoko, gdyż jej konstrukcja wymaga tzw. czesania, czyli oddania skoku na wysokość mniej więcej 120-130 cm. Rów za przeszkodą jest wyłącznie symboliczny i ma spowodować mobilizację konia do oddania poprawnego skoku. Żaden z koni nie zahaczył o linię końcową rowu. Od 2013 roku, odkąd folbluty zawitały na Partynice, przez przeszkodę trybunową skakano 15 razy. I tylko jeden koń, w 2013 r. zaliczył upadek przy lądowaniu, bez konsekwencji dla jego zdrowia".
Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.