Wrocław wypromuje we Francji swoje nieruchomości

Wrocław już po raz 18 weźmie udział w międzynarodowych targach nieruchomości w Cannes. W tym roku ma nas wyróżniać wyjątkowo atrakcyjna oferta - w naszym mieście znajdzie się jeszcze miejsce pod hotele, galerie handlowe, usługi i biura.

– Targi to zupełnie inna forma kontaktu z inwestorami, można rozmawiać, przekonywać, to miejsce gdzie możemy ich zaciekawić Wrocławiem – opowiada o strategii Adam Grehl, wiceprezydent miasta.

Wśród najciekawszych miejsc pod inwestycje, które chce reklamować magistrat znalazł się m.in. teren przeznaczony pod galerię handlową przy Stadionie Miejskim.

– Przetarg planujemy na wrzesień tego roku, aby dać inwestorom czas na podjęcie decyzji – mówi Adam Grehl.

Władze miasta planują spieniężyć jeszcze w tym roku także samotną nieruchomość na Wyspie Słodowej. Takie same plany urzędnicy mają w stosunku do kolorowej kamienicy na Placu Solnym. Miasto chętnie zobaczyłoby hotele przy ulicy Włodkowica, Królewieckiej i Zamkowej, a pod inwestycje biznesowe magistrat proponuje lokalizacje przy ul. Ruskiej, Ziębickiej i Legnickiej naprzeciw Magnolii.

Władze miasta na targach w Cannes chcą też zainteresować potencjalnych inwestorów placem Społecznym. Powstała już propozycja planu zagospodarowania tego terenu.

– Wchodzimy w kluczową fazę przygotowań koncepcji komunikacyjnej dla tego miejsca – chwali postęp prac Piotr Fokczyński, główny architekt miasta.

W sumie w okolicach placu Społecznego do zagospodarowania może być 500 tysięcy mkw. powierzchni użytkowej. Podczas targów urzędnicy pokażą wizualizacje, jak ten teren w przyszłości mógłby wyglądać.

Drugim miejsce, które chce rozreklamować magistrat są Nowe Żerniki, gdzie powstanie WUWA 2. Do pracy przy tym projekcie zaproszono około 40 najlepszych architektów z Dolnego Śląska. Mają oni wspólnie opracować plan osiedla, przy współpracy z deweloperami (którzy już wyrazili zainteresowanie projektem), ale także opinii publicznej. Nowa WUWA zostanie wybudowana przy ul. Kosmonautów, pomiędzy autostradową obwodnicą Wrocławia a rzeką Ługowina.

- Nowe Żerniki prezentujemy nie w celach handlowych, ale żeby zbadać potencjalne zainteresowanie inwestorów tym miejscem. Do „wzięcia” jest 50 hektarów – tłumaczy Piotr Fokczyński.