Wrocławianie bezlitośni dla władz. W sieci wrze po paraliżu komunikacyjnym [KOMENTARZE]

Złość wrocławian spowodował zarówno paraliż komunikacji miejskiej i rekordowe jak na ten rok liczby awarii i wykolejeń, ale też sytuacja na drogach.

Już w niedzielę pasażerów MPK rozwścieczył facebookowy komunikat, w którym przewoźnik ironicznie przepraszał „za pogodę”. Z takiego żartu nie śmiali się pasażerowie, którzy w niedzielę mieli nie lada problem z przedostaniem się przez miasto. To tylko niektóre komentarze z oficjalnego profilu MPK:

Nie brakowało też przypomnień, że na krótko przed dzisiejszymi wydarzeniami rada miejska zdecydowała o podwyżce cen biletów MPK.

Po kilku godzinach komunikat na stronie MPK został zmieniony i przeprosiny "za pogodę" zniknęły.

Na nieoficjalnych stronach pasażerskich, takich jak choćby Korespondenci MPK Wrocław, gdzie użytkownicy komunikacji miejskiej informują o problemach z tramwajami, aktualizacji możemy spodziewać się praktycznie co chwilę.

Radny miejski Robert Grzechnik postanowił z kolei sprawdzić, czy zima w podobny sposób zaskoczyła zarządców komunikacji miejskiej w polskich innych miastach. Z jego niedzielnego przeglądu pracy wynika, że nie. – Sprawdziłem w Łodzi: -8°C, ktoś grillował na zamarzniętym stawie, ale tramwaje jeżdżą bez kłopotów. Sprawdziłem w Krakowie, -7°C, opady śniegu, MPK bez awarii. Zerknąłem w Poznaniu, -7°C, bocian stał się celebrytą, ale nie ma paraliżu MPK. Bydgoszcz? -10°C, śnieg leży, ludzie na sankach, MPK kursuje bez zarzutu. Sprawdziłem w Warszawie: -10°C, 20 kamienic bez ogrzewania, ale MPK bez awarii – napisał polityk.

Prezes MPK w odpowiedzi przedstawił listę niemieckich miast, w których występują problemy komunikacyjne. – Magdeburg - zawieszone tramwaje i autobusy; Brunszwig - zawieszone tramwaje; Essen/Mulheim - zawieszone tramwaje i autobusy; Duisburg - funkcjonują tylko odcinki w tunelu; Dusseldorf - zawieszone odcinki podmiejskie; Lipsk - nie kursują autobusy i tramwaje; Dortmund, Hannover - nie kursują autobusy – wylicza Krzysztof Balawejder.

Skoro są trudności z MPK, część wrocławian zdecydowało się na przesiadkę do samochodu lub taksówki. Tu jednak też są powody do narzekań. Kierowcy od wczesnych godzin porannych narzekają na zalegający na jezdniach śnieg.

– Intensywne odpady śniegu oraz niskie temperatury sprawiły, że na wrocławskich drogach nieustannie pracują wszystkie pługosyparki (51szt.), usuwając śnieg oraz zabezpieczając jezdnie przed śliskością. Na chodnikach, ścieżkach rowerowych oraz przystankach również prowadzone są prace zabezpieczające – poinformowała rano spółka Ekosystem odpowiedzialna za odśnieżanie Wrocławia. Większości komentarzy z facebookowej strony Ekosystemu nie będziemy cytować, bo zawierają słowa niecenzuralne.

Prezydent Jacek Sutryk, który słynie ze swojej aktywności w mediach społecznościowych, rano w pierwszej kolejności informował o nowym boisku na pl. Muzealnym, jednak jego obserwujący, szybko zmienili temat dyskusji.

Po chwili prezydent się jednak zreflektował, i jako drugi post w tym tygodniu wstawił filmik z jadącym przez Wrocław pługiem. –Pracujemy cały czas – Ekosystem działa wszystkimi swoimi wozami. To trochę jeszcze potrwa, dlatego bądźmy ostrożni i uważajmy na siebie – zadeklarował Jacek Sutryk.

CZYTAJ TEŻ: ONI JUŻ SIĘ ZASZCZEPILI NA COVID-19. "SKUTKI UBOCZNE TO PIKUŚ, KORZYŚCI SĄ DUŻO WIĘKSZE" [REPORTAŻ]

Zobacz galerię