Wiadomości

Wrocławianie: boimy się powtórki z \'97.

2010-05-21, Autor: Agnieszka Nesterowicz
Władze zapewniają nas, że tym razem wszystko będzie dobrze. Że nie ma mowy o powtórce z 1997 roku. Dlaczego wrocławianom tak trudno uwierzyć w te zapewnienia?

Reklama

Natalia Najwer: Zupełnie nie wierzę władzom. Przed powodzią w 1997 roku zapewniano nas, że woda nie wyleje, że miastu nic nie grozi. Jednak podczas poprzedniej powodzi na osiedlu, na którym mieszkam (Swojszyce), gdy woda się zbliżała, ludzie sami wynosili rzeczy z piwnic i sami układali worki z piaskiem. Nie było żadnej pomocy od władz.

 

Bartosz, mieszkaniec centrum: Woda jest nieprzewidywalna, sytuacja zmienia się z minuty na minutę, informacja MPWiK że w tej chwili nie ma zagrożenia dla miasta Wrocławia mówi o tej chwili – a jak sytuacja się zmieni możemy nie zdążyć zareagować, o braku wody w kranie dowiadujemy się kiedy nic z niego nie kapie. Po za tym po zdjęciach mieszkańców umieszczanych w Internecie – widzimy jak szybko woda potrafi się wedrzeć wszędzie. Władze nie są w stanie wszystkiego przewidzieć- co widzimy w tym momencie na przykładzie Warszawy.

 

Renata z Oporowa: Władze obiecują pomoc i pieniądze zawsze jak się coś dzieje, a jak media zapomną lub znajdą inną sensację a ludzie otrząsną się z nieszczęścia to się o nich zapomina i nie realizuje obietnic. Bardzo łatwo manipulować tłumem a zbliżają się wybory więc każda obietnica jest dobra.

 

Wojciech Paryna: Mam nadzieję, że aparat państwowy nauczył się na tragedii z 1997 roku radzić sobie z takimi sytuacjami zagrożenia, tym bardziej, że przez ten czas, który dzieli nas od ostatniej powodzi, wiele uczyniono, aby wzmocnić system zabezpieczeń na terenie naszego kraju. Szczególnie doliny Odry i Bystrzycy. Myślę, że ta panika, która dookoła zapanowała jest ma podłoże bardziej psychologiczne, niż wynika z rzeczywistej sytuacji.

 

Daria Kazior: Każde media mówia inaczej, interet co innego, telewizja coś innego. Trzeba było wcześniej pomyśleć, jeśli co roku jest mowa o tym, że może być powódź, jak są roztopy, a potem na jesień czy w lecie mocno pada. Teraz trochę za późno, żeby myśleć o jakiś wałach. Wszystko będzie przeciekać.

 

Agnieszka z Hub: Staram się wierzyć w to, co słyszę w telewizji i czytam w internecie. Ale bądźmy realistami, co z tego, że prezydent Dutkiewicz powie mi, że wszystko jest pod kontrolą, że panują nad sytuacją. To jest żywioł, nikt niczego nam nie może zagwarantować.

 

Jagoda Zielnińska: Uważam, że jeżeli ta fala nadejdzie i nie zaleje okolic Mokronos, to powódź na pewno będzie. Jak w '97 była powódź, to czemu nie pomyśleli, że to może się kiedyś powtórzyć. Ja się boję, dlatego garniki z wodą stoją w domu.

 

Danuta Rabczak: Myślę, że władze nie dopuszczą do powtórki z 1997 roku. Na pewno będą się starać, żeby powstrzymać falę.

 

Piotr z Krzyków: W 1997 roku sam układałem worki z piaskiem, była duża solidarność- owszem, ale wśród ludzi, wśród mieszkańców naszego miasta. Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek z władz pomagał. Dzisiaj to samo, uspokaja się ludzi, mówi, że pitnej wody nie zabraknie, że w kranie też będzie. A jednak wczoraj krany były suche. To jaka jest prawda?

 

Barbara, mieszka przy ul. Traugutta: Nie mam zaufania do informacji, które podają władze i media. Mieszkam na Traugutta a szpital Marciniaka jest ewakuowany. Boję się, że będzie to co 13 lat temu.

 

Agata Kowalska: Wierzę komunikatom wodociągów czy meteorologów- choć zdaję sobie sprawę, że są to tylko prognozy i wyliczenia. Robią je jednak fachowcy, którzy się na tym znają. Szybciej uwierzę w to, co mówią władze lokalne niż centralne. Politycy w wielu przypadkach raczej zadbają o to, żeby zaistnieć i o swój wizerunek, PR.

 

Jakie jest wasze zdanie? Czy wierzycie w to, że miasto jest dobrze przygotowane i nie będzie powtórki z 1997 roku? Czekamy na wasze opinie.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~ 2010-05-21
    22:10:07

    0 0

    Zgadzam się, to żywioł, więc nikt nam nie może obiecać, że nic się nie stanie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.