Biznes

Wrocławianin produkuje „pstryczki”. Ma szansę podpisać kontrakt na milion zł

2012-11-19, Autor: Tomek Matejuk
Sporym sukcesem zakończył się udział Mariusza Wzorka z Wrocławia w telewizyjnym programie "Dragons' Den. Jak zostać milionerem". Wrocławianinowi udało się pozyskać inwestora, które chce wyłożyć milion złotych na rozwój produkcji ekskluzywnego osprzętu elektrycznego. W zamian domaga się 75 proc. udziałów w firmie. Wyjątkowe "pstryczki" wytwarzane są m.in. z kryształów Swarovskiego, a biznesmen marzy o podboju Dubaju.

Reklama

Mariusz Wzorek prowadzi we Wrocławiu galerię osprzętu elektrycznego Nota Bene. W programie telewizjnym "Dragons' Den. Jak zostać milionerem" zaoferował 40 proc. udziałów w firmie w zamian za 1 mln złotych na promocję, reklamę i marketing swoich wyjątkowych włączników i wyłączników światła.

- Ekskluzywny charakter produktu uzyskaliśmy dzięki zastosowananym materiałom, unikalnej formie i indywidualnemu wykończeniu. Użyte materiały to aluminium, mosiądz, szkło, szkło witrażowe, drewno czy kryształy Swarovskiego - wyjaśnia Mariusz Wzorek.

W branży elektrycznej Mariusz Wzorek działa od ponad 30 lat, sprzedażą "pstryczków" zajmuje się od ponad 8. Najpierw był tylko dystrybutorem, z czasem postawił na własną markę.

- Inspiracją do tego, żeby zdecydować się na własny produkt była sytuacja, gdy jeden z zagranicznych producentów z dnia na dzień wypowiedział umowę wyłączności i znalazł nowego dystrybutora. Stwierdziliśmy, że musimy mieć własny produkt, który nas uniezależni od czyjejś woli - tłumaczy Mariusz Wzorek.


"Pstryczki" są wykonywane na zamówienie, produkt został opatentowany jako wzór przemysłowy. Roczny obrót firmy to w tej chwili około 1 mln złotych rocznie.

Ze swoimi produktami Mariusz Wzorek chce wyjść poza granice kraju.

- Przede wszystkim Dubaj - podkreśla Mariusz Wzorek.

Przeciętny koszt wyposażenia domu w ekskluzywne "pstryczki" to około 5 tysięcy złotych. Zdarzają się jednak wyjątki.

- Negocjujemy obecnie zamówienie dla willi w Konstancinie na 104 "pstryczki" warte 98 tysięcy złotych - opowiada Mariusz Wzorek.

Większość biznesmenów, którzy oceniają uczestników programu nie zdecydowała się "wejść" w ten biznes z uwagi na jego niszowość.

Jedynie Anna Hejka, prezes Heyka Capital Markets Group, odważyła się zainwestować. Zaproponowała 1 mln złotych za przejęcie 80 proc. udziałów w firmie. Po negocjacjach stanęło na większości kwalifikowanej w  wysokości 75 proc. udziałów.

- Jeżeli firma będzie szybko rosła na wartości, będę skłonna zejść do 50 procent - zapewnia Anna Hejka.

Propozycja Anny Hejki jest jednak warunkowa - jej "wejście" w biznes uzależnione jest od możliwości zaistnienia z "pstryczkami" na rynkach Zatoki Perskiej.

Właściciele galerii Nota Bene zwracają uwagę, że udział w programie tak naprawdę niczego nie gwarantuje, a zawarta w jego trakcie ustna umowa oznacza jedynie chęć obu stron do zawarcia porozumienia na przedstawionych warunkach.

Jeżeli na kolejnych spotkaniach obie strony nie dojdą do ostatecznego porozumienia, żadna z nich nie ma prawnego obowiązku podpisania tejże umowy.

Jak tłumaczą nam szefowie Nota Bene, nagranie miało miejsce w maju i do tej pory nie doszło jeszcze nawet do pierwszego spotkania w sprawie współpracy, a co dopiero do podpisania umowy czy przekazania wspomnianej kwoty. Nikt też nie jest w stanie przewidzieć wyniku dalszych negocjacji, nie ma tu żadnych gwarancji .

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~wro 2012-11-20
    01:13:18

    0 0

    ale do czego sa te pstryczki????

  • ~AbC 2012-11-20
    11:26:03

    1 0

    do pstrykania

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1273