Kultura
Wrocławianka kręci film dla Warner Bros. Wcześniej pracowała ze Smarzowskim
Reżyserskie szlify zdobywała jako asystentka Wojciecha Smarzowskiego przy filmach takich jak „Kler”, „Wołyń” czy „Pod Mocnym Aniołem”. Wrocławianka Aleksandra Terpińska kręci swój pełnometrażowy debiut – „Innych ludzi” na podstawie powieści Doroty Masłowskiej. Mimo pandemii zakończyły się zdjęcia do filmu, którego koproducentem jest firma Warner Bros. Pictures.
– Tworzenie filmu w tych bezprecedensowych czasach to z pewnością wyzwanie i sytuacja nowa dla całej branży filmowej – mówi Aleksandra Terpińska. – Jednocześnie, dla mnie osobiście, to ogromna radość i ekscytacja z tworzenia mojego pierwszego pełnometrażowego filmu, mimo lockdownu i 8-miesięcznej przerwy w zdjęciach – dodaje.
Wrocławska reżyserka nie ukrywa, że robienie filmu na raty rodzi mnóstwo dodatkowych problemów, które trzeba rozwiązać. – Z drugiej zaś strony, miałam więcej czasu na montaż materiałów już nakręconych, zrobienie dodatkowych prób i ich analizę. Dzięki temu wracając na plan precyzyjnie wiedziałam, co potrzebuję jeszcze nakręcić. Mamy nadzieję, że udało nam się stworzyć oryginalne, odważne i autentyczne kino – powiedziała Terpińska.
Zobacz także
„Inni ludzie” to jej pełnometrażowy debiut. Wcześniej zyskała uznanie za sprawą krótkometrażowych filmów – jej „Najpiękniejsze fajerwerki ever” w 20018 roku otrzymały Rail d’Or i Canal+ Award na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Pracowała także jako asystentka Wojciecha Smarzowskiego przy filmach takich jak „Kler”, „Wołyń” czy „Pod Mocnym Aniołem”.
"Opowieść o desperackim poszukiwaniu miłości"
– „Inni ludzie” (...) prowadzą nas przez świat głównych bohaterów- współczesną Warszawę, Polskę. Towarzyszy im hipnotyzujący beat skomponowany przez Auera, który staje się mantrą i osią narracji – czytamy w opisie filmu. Auer jest znany z solowych występów oraz współpracy z Koka Beats, labelem Pezeta, min. przy okazji „Muzyki Współczesnej” czy kawałka „Nisko jest niebo” Pezet feat Kayah.
– „Inni ludzie” to (...) opowieść o desperackim poszukiwaniu miłości. Historia ludzi uwikłanych w miłosny trójkąt w czasach rozpadu więzi, dożywotnich kredytów, diet pudełkowych, taniego wina i nieustającego szumu mediów społecznościowych. Ludzi miotających się w labiryncie bulwarów i zaułków pulsującego w rytmie rapu miasta Warszawy – można przeczytać w opisie tej produkcji, której koproducentem jest firma Warner Bros. Pictures. To jeden z największych na świecie producentów i dystrybutorów produkcji filmowych oraz telewizyjnych. Są wśród nich filmy takie jak „Casablanca”, „Batman”, „Zabójcza broń”, „Matrix” czy ekranizacji „Harry’ego Pottera”. Do tego grona dołączył debiut Aleksandry Terpińskiej.
„Innych ludzi” zagrali: Jacek Beler jako Kamil („Ślepnąc od świateł”, „Wataha”), Magdalena Koleśnik jako Aneta, dziewczyna Kamila („Rojst”, „Miasto 44”), Sonia Bohosiewicz jako Iwona, kochanka Kamila („Wojna polsko-ruska”, „Obława”), Sebastian Fabijański jako narrator („Kamerdyner”, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”), Marek Kalita jako Maciek, mąż Iwony („Drogówka”, „Czerwony pająk”) i Beata Kawka jako matka Kamila („Pitbull. Nowe porządki”, „Służby specjalne”).
Premiera filmu zaplanowana jest na jesień 2021 roku, a za jego kinową dystrybucję odpowiada Warner Bros. Entertainment Polska.
Wrocławianka idzie w ślady Macieja Stuhra
Co ciekawe "Inni ludzie" to także wrocławski debiut popularnego aktorka Macieja Stuhra. – Wydaje mi się, że Dorota Masłowska przeczuwa to, coraz częściej objawia się w sztuce, chociażby w filmach „Parasite” czy „Joker”. Te filmy są trochę rozrywkowe, ale przeczuwają klimat, który wisi w powietrzu – mówi Maciej Stuhr, który zadebiutował jako reżyser teatralny spektaklem dyplomowym „Inni ludzie” na podstawie prozy Masłowskiej.
CZYTAJ TEŻ: MACIEJ STUHR NA SZCZEPINIE. GRAŁ NA TRZEŹWO ALKOHOLIKA [ZDJĘCIA, WIDEO]
Na deskach teatru zobaczyć można studentów aktorstwa Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu. W spektaklu dyplomowym z hiphopowych tekstów wyłania się obraz współczesnej Polski. – Jak tylko przeczytałem „Innych ludzi” to pomyślałem sobie, że to idealna książka dla studentów, a nie wiedziałem wtedy jeszcze, że wyreżyseruję coś w teatrze – mówi Maciej Stuhr.
– To, co proponuje w swojej książce Dorota Masłowska od razu wyświetliło mi się w głowie jako zabawa młodych ludzi, którzy przybierają różne role, żeby opowiedzieć jakąś historię, a tak naprawdę wypowiedzieć się o świecie – dodaje debiutujący reżyser. Więcej informacji o tym przedstawieniu znajduje się tutaj.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert