Wrocławianka poszła na grzyby i zgubiła się w lesie

W sobotę, 21 października tuż przed godziną 17.00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Górze zadzwoniła kobieta i powiadomiła, że zagubiła się w lesie w trakcie zbierania grzybów. Spacerowała po tym terenie od wielu godzin i zaczęła się martwić, czy znajdzie drogę powrotną.

Dyżurny zapytał ją, którędy wchodziła do lasu i poprosił o opis miejsca, w którym się wtedy znajdowała. Kobieta podała, że jest mieszkanką Wrocławia i nie zna tych okolic. Zaznaczyła jednak, że stoi przy słupku z numerami. Policjant ustalił, że są to słupki sygnalizacyjne wyznaczające granice oddziałów leśnych, a podane numery wskazują ich dokładną lokalizację. Następnie skontaktował się telefonicznie ze strażą leśną, która wskazała trzy możliwe leśnictwa, gdzie mogła przebywać kobieta.

Funkcjonariusz nawiązał kontakt z jednym z trzech wskazanych leśniczych z Nadleśnictwa Góra Śląska, który sprawdził posiadane mapy zasobów leśnych  i potwierdził, że zna rejon wskazany przez kobietę. Z uwagi na zbliżający się zmierzch i to, że kobieta znajdowała się w okolicach bagien, leśniczy pojechał  we wskazany rejon, a następnie dotarł pieszo lasem  do wystraszonej kobiety. Kobieta cała i zdrowa wróciła do domu.