Wiadomości
Wrocławscy politycy angażują się w sytuację na Ukrainie. „Trzymamy drzwi do Unii otwarte”
Od kilkunastu dni na Ukrainie trwają masowe protesty. Punktem zapalnym była decyzja władz tego kraju o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską (a także umowy o utworzeniu strefy wolnego handlu), do którego miało dojść w trakcie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Zobacz także
Wtedy na ulice ukraińskich miast wyszły tysiące osób, by zaprotestować przeciw działaniom rządzącej Partii Regionów i prezydenta Wiktora Janukowycza. Epicentrum wydarzeń znajduje się na kijowskim Majdanie Niepodległości, czyli placu, gdzie w 2004 roku zaczęła się "pomarańczowa" ewolucja.
W nocy z piątku na sobotę specjalne oddziały ukraińskiej policji Berkut brutalnie usunęły protestujących z placu, wiele osób, w tym także kilku Polaków, zostało rannych. W sobotę manifestanci wrócili na Majdan Niepodległości i cały czas trwa tam pokojowy protest.
Do Kijowa pojechało wielu polskich polityków, w tym szef Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku i europoseł Jacek Protasiewicz, który w niedzielę ramię w ramię z Jarosławem Kaczyńskim przemawiał do demonstrantów.
- My, Polacy, zawsze trzymamy drzwi do Unii Europejskiej otwarte i zawsze będziemy Was popierali Nie zważając na to, że prezydent Janukowycz odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej na szczycie w Wilnie, drzwi do UE pozostają dla Ukrainy otwarte - mówił w trakcie wiecu Protasiewicz.
W Kijowie był też wrocławski poseł PO Michał Jaros.
- To bardzo ważne, żeby Ukraińcy nie czuli się w tym trudnym momencie osamotnieni. Jesteśmy tu i będziemy, mimo zakazu sądowego i mimo plotek o wprowadzeniu stanu wyjątkowego - tłumaczy Michał Jaros.
Z kolei prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w nocy z sobotę na niedzielę rozmawiał telefonicznie z merem Lwowa Andrejem Sadowym.
- Z naszej rozmowy wynika, że lwowiacy, choć pełni przykrych emocji, nie tracą nadziei i wciąż wierzą, że droga do Unii Europejskiej nie została zamknięta raz na zawsze. Ja także mam nadzieję, że spełni się ukraiński sen o normalności i kiedyś, gdy będziemy się odwiedzać, nie będzie już wielogodzinnych postojów na granicy - podkreśla Rafał Dutkiewicz.
Tagi: euromajdan, jacek protasiewicz, Michał Jaros, rafał dutkiewicz, Protasiewicz w Kijowie, protesty na Ukrainie, Protasiewicz euromajdan
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia wielkanocne dla każdego. Nowe, piękne i oryginalne życzenia na Wielkanoc 2024
44719 -
Bardzo fajne życzenia wielkanocne - oryginalne, wesołe, ciekawe [WIELKANOC 2024]
24735 -
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24406 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19222 -
Gotowe życzenia wielkanocne - naprawdę fajne! Na wesoło, dla przyjaciół, ma messenger, sms [WIELKANOC 2024]
15066
Najczęściej komentowane
-
Dziś Wielki Piątek i ścisły post. Co wolno, a co jest zakazane? Wszystko zależy od wieku
8 -
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Zmiana czasu na letni. Nareszcie przestawiamy zegarki, będzie dłużej jasno!
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert