Wrocławscy Zieloni mają pomysł na to, jak pokonać smog w 5 lat

Polityka antysmogowa to jeden z priorytetów partii Zieloni. Małgorzata Tracz, przewodnicząca ugrupowania i kandydatka na prezydenta Wrocławia uważa, że przez wiele lat sprawa walki ze smogiem była traktowana przez władze Wrocławia jako wymysł ekologów, a nie realny i najważniejszy problem miasta. – Na 2018 roku miasto zabezpieczyło w budżecie tylko 5 milionów na ochronę powietrza, głównie na wymianę pieców. My od lat działamy w Dolnośląskim Alarmie Smogowym i wiemy, że nie tylko wymiana pieców w ramach programu Kawka jest potrzebna – tłumaczy Tracz.

Zieloni twierdzą, że do efektywnej walki ze smogiem potrzebne są 4 kroki: inwentaryzacja, audyt energetyczny, wymiana źródeł ciepła oraz termorenowacja czyli ocieplenie budynków.

– Kraków przeznacza znacznie więcej środków na walkę ze smogiem - 50 mln rocznie. Doświadczenie z Małopolski uczy także, że nie wystarczy tylko wymiana kopciucha na gaz, konieczne jest ocieplenie budynków oraz wsparcie dla osób, dla których wyższe rachunki będą problemem. Inaczej po roku używania gazu, ludzie wracają do palenia kopciuchami. Pamiętajmy, że Wrocław ma podobnie zanieczyszczone powietrze co Kraków: w okresie grzewczym corocznie na dwóch stacjach pomiarowych WIOŚ notujemy przez 60- 70 dni (dwa miesiące) przekroczenie norm pyłów zawieszonych. Normy rakotwórczego benzo(a)pirenu są przekroczone średniorocznie ok. 4 razy, czyli w sezonie grzewczym normy są przekroczone nawet 8-10 razy – tłumaczy Paweł Pomian, przewodniczący Partii Zieloni we Wrocławiu

Zieloni zapewniają, że dzięki odpowiedniej polityce miasta są w stanie w ciągu 5 lat zredukować poziom smogu we Wrocławiu. – Konieczna jest zmiana priorytetów w ustawianiu wydatków w budżecie, sięgnięcie po wsparcie rządowe oraz unijne, by w 5 lat pokonać smog i oddychać czystym powietrzem – komentuje Małgorzata Tracz.