Wrocławski deweloper AS-BAU upadł. Podziałem majątku firmy zajmie się syndyk

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu donosiliśmy o widmie upadłości, które wisi nad spółką deweloperską Gant Development.

Teraz podobny los spotkał wrocławskiego dewelopera AS-BAU, który pod koniec zeszłego tygodnia podał, że ruszył wobec niego proces upadłościowy. Do sądu wpłynęły dwa wnioski o upadłość spółki: jeden od wierzyciela, drugi od samego dewelopera. W środę sąd podjął decyzję o upadłości firmy, która przestała być wypłacalna i nie wywiązywała się ze swoich zobowiązań finansowych.

Majątek firmy, wyceniany na około 50 mln złotych, został już wcześniej oddany pod tymczasowy nadzór sądowy, a teraz jego podziałem zajmie się syndyk.

Większość swoich inwestycji AS-BAU zrealizował na Muchoborze Wielkim. Mieszkańcy tamtejszych osiedli nie mają o firmie dobrego zdania.

- Wielu moich sąsiadów do dziś nie ma aktów notarialnych, mimo że od dawna mieszkają już w kupionych lokalach. A budynki są pełne niedoróbek, a to przecieka dach, a to niemal w całym bloku zardzewiały barierki balkonowe - mówi Katarzyna Rabenda, mieszkająca przy ul. Gagarina.

Bez prawa własności do lokalu może pozostawać obecnie nawet około 100 rodzin zamieszkujących w budynkach m.in. przy ulicach Gagarina i Kunickiego. Przerwana została także budowa w Krzeptowie, gdzie część mieszkań też już sprzedano.

Zaległości firmy wyceniono na około 30 mln złotych. Podczas środowej rozprawy sędzia stwierdził, że poszkodowani (czyli właśnie mieszkańcy, ale też firmy budowlane) mają szansę odzyskać swoje pieniądze.

Od środy przez najbliższe trzy miesiące klienci i inni wierzyciele spółki powinni zgłaszać sędziemu-komisarzowi swoje wierzytelności, czyli m.in. umowy przedwstępne na kupno mieszkania.

Firma AS-BAU działała na rynku od 1998 roku, kilkukrotnie była nawet laureatem branżowych plebiscytów, w tym Gazel Biznesu i Diamentów Forbesa.