Wiadomości

Wrocławski dworzec pachnie świeżością i robi wrażenie

2012-06-01, Autor: Tomek Matejuk
Co prawda gdzieniegdzie słychać jeszcze stukanie młotka i warkot wiertarki, ale wreszcie można przespacerować się po jeszcze pachnącym świeżością wrocławskim Dworcu Głównym. Na wyremontowanej stacji kolejowej bez problemu kupimy już bilet, usiądziemy w poczekalni i zjemy kanapkę popijając kawą.

Reklama

Kilka niespodzianek czeka nas jeszcze zanim wejdziemy na stację. Na placu przed dworcem wita nas krasnal, a pasażerowie zmęczeni podróżą mogą odetchnąć na ławeczce wśród zielonych wysp i podziwiać dworcowe fontanny. Bez problemu zaparkujemy też auto – kilkanaście miejsc czeka na placu, a kolejne 217 pod ziemią.

Wchodzimy frontowym wejściem – mijamy budowlańca, który wykonuje ostatnie poprawki i przechodzimy do budynku głównego. Dzięki pracom konserwatorskim pomieszczenia odzyskały dawny blask i historyczne piękno. Pojawiły się nowe klatki schodowe z windami i ruchome schody (na razie jeszcze nieczynne).

Jak zapewniają nas przedstawiciele PKP, jeszcze przed Euro 2012 ruszą centra obsługi klienta, pojawią się też dedykowane kibicom punkty informacyjne, a na podłogach naklejone zostaną znaki informacyjne w dwóch językach.

>Zobacz, jak na zdjęciach prezentuje się wyremontowany dworzec


Nowe oblicze zyskał też hol kasowy. Bilet możemy kupić w jednej z  dziewięciu kas, a czas przed odjazdem pociągu spędzimy w poczekalni. Gdy dopadnie nas głód, kanapkę i kawę kupimy w jednym z dwóch tymczasowych punktów gastronomicznych.

Stoimy w kolejce, gdy w jednym z nich akurat gaśnie światło. Po paru chwilach prąd znów płynie. Dla niecierpliwych, którym nie w smak czekanie w kolejce, w holu ustawiony kilka automatów z napojami i przekąskami.

- Na razie trochę one rażą na tle zabytkowych wnętrz, ale docelowo ustawimy je tak, by zupełnie nie przeszkadzały – obiecuje Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP.

Idziemy dalej i wchodzimy do tunelu prowadzącego na perony. Trwają tam jeszcze ostatnie prace, jest dość głośno.

- Zakres prac, jaki mieliśmy do wykonania we Wrocławiu był nieporównywalnie większy od innych dworców, goniły nas też terminy, dlatego część robót potrwa aż do końca lipca. W żaden sposób nie będą one jednak przeszkadzać w obsłudze podróżnych – wyjaśnia Krzysztof Kozioł z Budimeksu, głównego wykonawcy remontu dworca.

Rzuca nam się w oczy fragment hali peronowej zadaszony membraną pomiędzy dwoma historycznymi halami – to nowość na wrocławskiej stacji. Od strony tunelu miejskiego pojawiły się też ruchome schody prowadzące na  perony, a przy schodach prowadzących do tunelu centralnego zamontowano taśmy bagażowe.

Na koniec odwiedzamy dworzec nocny, swoim wyglądem przypominający wagon. Składa się z trzech kondygnacji połączonych schodami i winda. W  podziemnej części, oprócz zaplecza technicznego znalazły się toalety, na  parterze – hol, a na pierwszym piętrze – poczekalnia, hol i miejsce, gdzie stanie lokal gastronomiczny. Na dachu zamontowano kolektory słoneczne służące do podgrzewania wody w budynku.

Na nowym dworcu mamy czuć się bezpiecznie – zadba o to 250 kamer, na które podgląd będzie miała ochrona dworca i policja.

Nie wszystko jest jeszcze gotowe, ale wyremontowany Dworzec Główny już teraz robi spore wrażenie. Po dwóch latach, w trakcie których obiekt przeszedł gruntowną modernizację, stacja rzeczywiście ma szansę stać się prawdziwą wizytówką Wrocławia i miejscem, za które nie trzeba będzie się wstydzić.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~Mat 2012-06-01
    16:41:07

    0 0

    Byłem, widziałem - jest piękny!

  • ~set 2012-06-01
    17:59:10

    0 0

    Przeciekająca woda do przejścia to najpoważniejsza niedoróbka. Jak konserwator zabytków mógł pozwolić na schody ruchome i kładkę do galerii. Została popsuta zabytkowa przestrzeń holu.A przecież i tak wybudowane klatki schodowe. Podobno we Wrocławiu jest za dużo galerii, tak niedawno pisaliście, kiedy Solorz zaprzestał finansowania galerii przy stadionie. Dworzec jest w trakcie remontu co potrwa pewnie z pół roku, nie działają lokale użytkowe, i toalety. Niedoróbki i buble widać wszędzie.

  • ~havranek 2012-06-01
    19:40:04

    0 0

    Zabytek to nie skansen. Przebudowa starych obiektów budowlanych to żadna zbrodnia, tylko normalna sprawa. Tak postępuje się od setek lat. Żeby daleko nie szukać - Wrocławski Ratusz. Najstarsza jego część pochodzi pochodzi z XII w., najnowsza część, tzw. Nowy Ratusz, z XIX w. Również sam Dworzec Główny był zmieniany i rozbudowywany. Przecież tu gdzie dziś jest hall główny, kiedyś zatrzymywały się pociągi. Reasumując, trudno, żeby obiekt użyteczności publicznej otwarty w 1857 r. przetrwał niezmieniony do dziś. To normalne, że się takie budowle modernizuje i dostosowuje do teraźniejszych czasów.

  • ~ 2012-06-02
    00:44:47

    0 0

    Priorytetem jest ochrona 24/h żeby menele i wandale nie zapuściły tego pięknego dworca.

  • ~Ślązak 2012-06-03
    12:44:19

    0 0

    Byłem widziałem - nie powala, brak mu wielu rzeczy ze starego dworca.

  • ~mm 2012-06-03
    13:38:39

    0 0

    @Ślązak smrodu?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.