Wiadomości

Wrocławski gang złodziei samochodowych odpowie przed sądem

2019-05-21, Autor: bas

Wrocławska prokuratury skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko członkom grupy przestępczej, która zajmowała się kradzieżami samochodów. W trakcie działalności, członkowie grupy ukradli ponad 100 pojazdów. Ich łupem padały głównie samochody marki Audi.

Reklama

– Osoby biorące udział w zorganizowanej grupie przestępczej działali w latach 2013-2015, głównie na terenie Wrocławia oraz okolicznych miejscowościach. Przeprowadzone postępowanie wykazało, że oskarżeni usiłowali bądź dokonali kradzieży ponad 100 pojazdów marki Audi, modele A4, A5, A6, Q5, Q7 oraz kilku motocykli marki Yamaha i innych – tłumaczy prok. Justyna Pilarczyk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Z ustaleń prokuratury wynika, że Artur P. z pozostałymi członkami grupy, działali według ustalonego mechanizmu. Najpierw wyszukiwali interesującego ich pojazdu, a następnie w kilka osób przyjeżdżali w miejsce kradzieży, tak by nie zostać zauważonym przez kamery monitoringu.

– Jak ustalono, do wielu z przestępstw dochodziło w garażach podziemnych, do których sprawcy dostawali się przez klatki schodowe, a następnie przez piwnice. Następnie po pokonaniu zabezpieczeń pojazdu, sprawcy odjeżdżali z garażu – relacjonuje prokurator.

Do otwarcia i uruchomienia pojazdów sprawcy używali urządzeń do przechwytywania i odbioru kodów immobilisera oraz częstotliwości pilota klucza samochodowego. W czasie kradzieży sprawdzali także, czy pojazd nie posiada zamontowanego nadajnika GPS, a jeśli taki sygnał znajdował się w pojeździe, był on zagłuszany tak, aby uniemożliwić jego namierzenie przez policję.

Skradzione pojazdy później transportowane były na parkingi na peryferyjnych osiedlach Wrocławia lub w podwrocławskich miejscowościach. Po jakimś czasie auta trafiały do „dziupli”.

Z ustaleń prokuratury wynika, że oskarżeni za jeden skradziony samochód otrzymywali od pasera od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.

– Wobec oskarżonych we wstępnej fazie śledztwa zastosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, zmieniony następnie na środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowych, w tym poręczenie majątkowe. Dodatkowo wobec części z oskarżonych wydano postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym – mówi prok. Justyna Pilarczyk.

Teraz sprawą zajmie się sąd. Oskarżonym grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.