Wiadomości

Wrocławski radny ostro do Rafała Dutkiewicza: ten, kto ma inne zdanie, jest niszczony

2016-04-14, Autor: tm
- Wokół Pana wytworzył się swoisty kult jednostki. Każdy, kto ośmieli się wyrazić sprzeciw wobec Pańskich decyzji jest brutalnie atakowany przez urzędników i działaczy z tzw. dworu. Zamiast debaty oczekuje Pan bezmyślnego potakiwania i bezkrytycznego przyjmowania Pańskich decyzji. Ten, kto ma inne zdanie, jest niszczony i publicznie postponowany - pisze w liście do Rafała Dutkiewicza radny Sebastian Lorenc.

Reklama

Wrocławski radny Sebastian Lorenc na swoim profilu na Facebooku zamieścił list otwarty do prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Oto jego treść:

 

Panie Prezydencie,

 

ostatnie wybory samorządowe w 2014 roku ujawniły znaczący spadek poparcia dla Pana w stosunku do wcześniejszych wyników. Jednocześnie pojawiło się nowe niezależne ugrupowanie samorządowe, z którego zdobyłem mandat Radnego Miejskiego. Te wydarzenia pokazały oczekiwania mieszkańców Wrocławia na głębokie zmiany. Wyraziły też ich sprzeciw wobec patologii w zarządzaniu miastem. Wielokrotnie mówił o tym były Prezydent, dziś europoseł, Bogdan Zdrojewski. Wskazywał zasadnicze braki w obszarze chociażby dyskusji o Wrocławiu i konieczność zmian w niemal wszystkich dziedzinach jego funkcjonowania. Każda wypowiedź Bogdana Zdrojewskiego wywoływała ostry atak Pańskich służb i zarzuty o stronniczość. Tym cenniejszy staje się niedawny głos mojej koleżanki, Radnej Katarzyny Obary-Kowalskiej, która przecież jest członkiem Pańskiego klubu koalicyjnego w Radzie Miasta. Bierze więc szczególną współodpowiedzialność za stan Wrocławia. I to zapewne poczucie tej współodpowiedzialności nie pozwoliło jej zbyć milczeniem negatywnych zjawisk niszczących naszą lokalną demokrację.

 

 

Wokół Pana wytworzył się swoisty kult jednostki. Każdy, kto ośmieli się wyrazić sprzeciw wobec Pańskich decyzji jest brutalnie atakowany przez urzędników i działaczy z tzw. dworu. Zamiast debaty oczekuje Pan bezmyślnego potakiwania i bezkrytycznego przyjmowania Pańskich decyzji. Ten, kto ma inne zdanie, jest niszczony i publicznie postponowany. Prawdziwe problemy - problemy mieszkańców - są natomiast zamiatane pod dywan. Udaje Pan, że po prostu nie istnieją. Swoje zaplecze polityczne traktuje Pan jak marionetki, którymi można sterować systemem swego rodzaju „korupcji politycznej”. Bo jak inaczej należy określić budowanie układu zależności w oparciu o etaty i synekury, którymi hojnie nagradza Pan lub zdobywa przychylność potrzebnych Panu ludzi? Wystarczy spojrzeć na opublikowaną niedawno listę Radnych zatrudnionych w administracji miejskiej i wojewódzkiej, aby przekonać się o skali tego zjawiska. Radny Paweł Rańda - opuścił Platformę Obywatelską po tym, jak uzyskał stanowisko Dyrektora Wydziału Sportu w rządzonym przez Pańskich ludzi Urzędzie Marszałkowskim, Radny Piotr Uhle - Dyrektor Gabinetu Marszałka Województwa, Radny Tomasz Hanczarek - reprezentujący Marszałka Województwa członek rady nadzorczej spółki Letia SA to jedynie wierzchołek góry lodowej i najbardziej jaskrawe przykłady zjawiska, które Kataryna Obara-Kowalska określiła mianem „kastrowania demokracji”. Lista działających publicznie osób uzależnionych od Pana jest znacznie dłuższa.

Apeluję więc do Pana jako zwykły wrocławianin, aby skończył Pan z patologią i zajął się sprawami mieszkańców. Do tego został Pan bowiem powołany. Traci Pan czas na zarządzanie Województwem Dolnośląskim, na uzależnianie od siebie Radnych i działaczy, gdy tymczasem miasto stoi w największych w Polsce korkach (tzw. hardkorkach). Liczę, że w odróżnieniu od osób wcześniej zabierających krytyczny głos w sprawie Wrocławia, nie stanę się obiektem brutalnych ataków politycznych a mój apel spotka się z merytoryczną odpowiedzią z Pańskiej strony i przedstawieniem jakichkolwiek konstruktywnych pomysłów na przyszłość.

Z poważaniem,
Sebastian Lorenc
Radny Rady Miejskiej Wrocławia

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Krasnal Adamu 2016-04-14
    14:35:35

    0 1

    Dutkiewicz wybory na prezydenta wygrał, zaś "nowe niezależne ugrupowanie samorządowe" przepchnęło do Rady Miasta tylko jednego ze swoich kandydatów. Słabe te "oczekiwania mieszkańców Wrocławia na głębokie zmiany".

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.