Wrocławski teatr na słynnej londyńskiej scenie

– Bardzo rzadko występują tam zewnętrzne grupy. Za The Globe stoi tradycja, ta scena ma ciekawy rytuał i niezwykle wyrobioną publiczność. Na widowni zasiada 300 widzów, którzy po spektaklu rozmawiają z twórcami, zadają im pytania, od razu dzielą się refleksjami i wrażeniami. Na nasze przedstawienie szykuje się teatralna śmietanka Londynu – mówi Grzegorz Bral.

Minimalistyczna scenografia spektaklu i reżyser-narrator to preludium do widowiska, w którym najważniejszym aktorem jest muzyka. Każda pieśń jest punktem wyjścia do kolejnego dramatycznego poematu. Muzyka staje się rzeczywistą postacią lub zdarzeniem, kreuje także relacje międzyludzkie.

Spektakl ten nie jest linearną opowieścią, lecz ukazuje świat energii i rytmów rządzących szekspirowskim dramatem. Zespół skoncentrował się na wyborze kluczowych scen z „Króla Leara”, które posłużyły za inspirację do snucia historii za pomocą słów, gestów i muzyki.

Widowisko wyreżyserował Grzegorz Bral, a muzykę stworzyli Jean-Claude Acquaviva i Maciej Rychły.

Teatr Pieśń Kozła tym roku zaprezentował się już w CalPerformances w Berkeley, na Israel Festival w Jerozolimie a w ramach kolejnego zagranicznego tournée wystąpi m.in. na HamletScenen w Danii, również niezwykle prestiżowym miejscu. Dodajmy, że Teatr Pieśń Kozła przygotowuje na ten rok premierę nowego spektaklu, również opartego na jednym z dzieł Szekspira.