Wrocławskie koszykarki mają wielką ochotę na sprawienie niespodzianki

Wisła to jeden z najlepszych klubów w całej historii koszykówki kobiecej w Polsce. Jest rekordzistą pod względem liczby tytułów mistrza kraju – ma ich na koniec aż 24. W latach 2011-2015 „Biała Gwiazda” wzbogaciła swoją kolekcję o cztery złote medale. W bieżącym sezonie krakowianki celują w kolejny. Potwierdzeniem tych aspiracji jest sześć zwycięstw i tylko jedna porażka (w Polkowicach z MKS-em).

 

Występy w Tauron Basket Lidze Kobiet Wiślaczki łączą z rywalizacją w Eurolidze. Na razie jednak nie mają się czym pochwalić, bowiem przegrywały wszystkie cztery spotkanie – z Castors Braine (Belgia), Spar Citylift Girona (Hiszpania), UMMC Jekaterynburg (Rosja) oraz z ZVVZ USK Praga (Czechy), które odbyło się w minioną środę.

 

 

O sile krakowskiego zespołu stanowią takie zawodniczki, jak: Yvonne Turner, Laura Nicholls, Cristina Ouvina, czy Katerina Zohnova. Olbrzymi wpływ na grę Wisły stanowią także Polki – Justyna Żurowska-Cegielska, Magdalena Ziętara i Małgorzata Misiuk. Nad wszystkim czuwa trener Jose Hernandez.

 

Wisła to jedna z najlepszych drużyn w kraju, ale Ślęza nie stoi na straconej pozycji. Nadzieje na przywiezienia zwycięstwa z Krakowa rozbudził ubiegłotygodniowy mecz wrocławianek z Artego Bydgoszcz. Przypomnijmy, że podopieczne Algirdasa Paulauskasa rozbiły wicemistrzynie Polski 89:67.

 

Warto wspomnieć, że w Ślęzie są cztery zawodniczki, które w przeszłości reprezentowały Wisłę i zdobywały z nią wielkie sukcesy. Mowa o Joannie Czarneckiej, Katarzynie Krężel, Magdalenie Leciejewskiej i Agnieszce Śnieżek.

 

Dodajmy jeszcze, że obie drużyny rywalizowały w przedsezonowym turnieju memoriałowym Teresy Kępki-Swędrowskiej. Wrocławianki przegrały 71:86, ale większych wniosków z tej porażki nie należy wyciągać, wszak oba zespołu występowały w osłabionych składach. Początek sobotniego meczu 8. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet Wisła Can-Pack Kraków – Ślęza Wrocław o godz. 17.