Wiadomości
Wybuchy, strzały, mnóstwo rannych - terroryści zaatakowali wrocławski stadion
Około godziny 10:00 funkcjonariusze otrzymali informację o tym, że planowany jest zamach terrorystyczny podczas jednej z imprez masowych. Chwilę po 11:00 na płytę stadionu wbiegło dwóch uzbrojonych i zamaskowanych terrorystów. Rozległ się huk, a napastnicy rozpoczęli ostrzał jednej z trybun. Poszkodowanych zostało ok. 70 osób. Na pomoc rannym ruszyli nie tylko strażacy, ale również ratownicy medyczni, policjanci, strażnicy miejscy i obsługa stadionu. Przed wejściem do obiektu ustawiono szpital polowy, gdzie lekarze z pogotowia ratunkowego opatrywali najciężej rannych.
W międzyczasie na trybunie doszło do zawalenia muru. Służby podejrzewając, że pod zwałami może być uwięziony człowiek rozpoczęły akcję poszukiwawczą. Niezastąpione w tym elemencie okazały się psy tropiące straży granicznej, które po krótkim czasie wskazały miejsce w którym przebywa poszkodowany. – Ten pies wyszkolony jest tak, że informuje swojego przewodnika wyłącznie o tym, że znalazł żywego człowieka – relacjonował oficer.
Grupie antyterrorystów udało się schwytać jednego z napastników, drugi niepostrzeżenie dostał się do loży VIP, sterroryzował przebywające tam osoby i rozsypał w pomieszczeniu podejrzany biały proszek. Antyterrorystom udało się schwytać zamachowca, jednak nie obeszło się bez dekontaminacji osób przebywających w rejonie zagrożenia biologicznego. Dekontaminacja to proces dezaktywacji groźnej substancji, którego dokonuje się w specjalnej komorze. - Zgodnie z procedurami sprzęt, który miał kontakt z substancją powinien zostać poddany utylizacji - zdradza Adamańczyk.
Na domiar złego na parkingu przed stadionem dochodzi do wybuchu samochodu. W wyniku eksplozji w ustawionej obok furgonetce rozszczelnia się beczka z chemikaliami. Na miejscu zjawiają się jednostki ratownictwa chemicznego, które w ciągu kilkunastu minut opanowują sytuację.
Po kilku godzinach akcja na stadionie kończy się sukcesem. Służby nie znajdują, kolejnych ładunków wybuchowych, a pozoranci w stadionowych toaletach, mogą już zmyć namalowane rany i zadrapania. Na szczęście to tylko ćwiczenia, z których wszyscy wychodzą cało. Policjanci, strażacy i funkcjonariusze innych służb opuszczają miejsce akcji bogatsi o nowe doświadczenia. Doświadczenia, których chyba nigdy nie chcieliby musieć stosować w praktyce.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z EWAKUACJI STADIONU!
Zobacz także
Tagi: zagrożenie terrorystyczne, ćwiczenia służb, atak terrorystyczny, wrocław, STADION MIEJSKI, policja, straż pożarna, ewakuacja stadionu
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Odnalazł się 15-letni Adrian, który widziany był ostatnio we Wroclavii
37696 -
10 osiedli we Wrocławiu z niezwykłą historią
36728 -
Wrocław: Atak szczurów w samym centrum miasta. "To bestyjki"
30965 -
Seryjna złodziejka w Rossmannie. Zobacz, jaki miała sposób
27941 -
Nadal bardzo dużo wody w Widawie. Rośnie też poziom innych rzek pod Wrocławiem
23710
Najczęściej komentowane
-
Wrocław: Mieszkańcy informują o piratach drogowych. Gdzie jeżdżą za szybko?
4 -
Zmiana czasu na letni już w ten weekend. W tym roku zegarki przestawiamy wyjątkowo szybko
3 -
Wrocław: Obok średniowiecznej warowni stanęły toalety toi toi. Miasto się tłumaczy
3 -
Wrocław: Wypadek na przejściu dla pieszych. Poważnie ranna kobieta trafiła do szpitala
3 -
Wrocław: Wypadek na autostradzie A4. Kilkanaście kilometrów korka
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~diksi 2016-06-08
09:02:06
ale działo się na Miejskim. No niech cwicza , bo jak studenciki z chemii by probowali to jak znalaz. zart . a teraz na powaznie. Nigdy nie wiadomo. Teraz tylu wariatów , ze nie wiadomo.