Wiadomości

Wypadek Rafała Dutkiewicza: prezydent złamał zakaz, wymusił pierwszeństwo na tramwaju i doznał obrażeń [SZCZEGÓŁY]

2014-04-15, Autor: Tomek Matejuk
We wtorek rano jadący do pracy służbowym samochodem prezydent Wrocławia wymusił pierwszeństwo i zderzył się z tramwajem. Rafał Dutkiewicz nie miał też przepustki zezwalającej na wjazd na Ostrów Tumski. Za spowodowanie kolizji i złamanie zakazu wjazdu został ukarany 500-złotowym mandatem i 11 punktami karnymi. Prezydent ma złamaną miednicę i przez kilka tygodni będzie unieruchomiony.

Reklama

Do wypadku doszło we wtorkowy poranek, po godzinie 6 rano, między mostem Piaskowym a mostami Młyńskimi. Służbowy samochód prezydenta Rafała Dutkiewicza marki nissan pathfinder zderzył się tam z tramwajem linii 17, jadącym od Hali Targowej w stronę placu Bema.

 

- Jadący do pracy prezydent nie ustąpił pierwszeństwa i jego samochód został uderzony w bok przez tramwaj. Pasażerom tramwaju nic się nie stało, natomiast prezydent Dutkiewicz trafił do szpitala, gdzie poddany został serii badań. Jego obrażenia są powierzchowne i nie zagrażają zdrowiu prezydenta. Na wszelki wypadek badaniom poddany został także motorniczy - relacjonował we wtorek rano Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy magistratu.

 

Po badaniach okazało się jednak, że Rafał Dutkiewicz ma złamane kości w obrębie miednicy, a jego obrażenia są bardzo bolesne. Prezydent będzie unieruchomiony przez kilka tygodni. W szpitalu na pewno spędzi najbliższe kilka dni, potem lekarze podejmą decyzję o ewentualnej dalszej hospitalizacji.

 

Do 25 kwietnia prezydenta Dutkiewicza w obowiązkach służbowych zastępował będzie wiceprezydent Maciej Bluj.

 

 

Dlaczego prezydent Wrocławia przebywał tak wcześnie rano na Ostrowie Tumskim? Urzędnicy tłumaczą, że Rafał Dutkiewicz jechał ze swojego domu do pracy, a po drodze spontanicznie postanowił odwiedzić kardynała Henryka Gulbinowicza, z którym był umówiony... na środę w Ratuszu.

 

- Prezydent chciał uprzedzić wizytę kardynała i złożyć mu życzenia osobiście - mówi Arkadiusz Filipowski.

 

Do spotkania jednak ostatecznie nie doszło, bo już na Ostrowie Tumskim prezydent Dutkiewicz... rozmyślił się.

 

- Prezydent po godzinie 6 stwierdził, że nawet jak na tak bliską zażyłość z kardynałem, nie będzie tak wcześnie składał mu wizyty - dodaje Filipowski.

 

A wyjeżdżając z Ostrowa Tumskiego Rafał Dutkiewicz złamał przepisy ruchu drogowego i spowodował kolizję.

 

Kolejne pytanie brzmi, dlaczego prezydent jechał sam służbowym nissanem, a nie jak zazwyczaj - skodą z kierowcą. W magistracie tłumaczą, że we wtorek w Warszawie miała się odbyć konferencja prasowa związana z Europejską Stolicą Kultury, z której Rafał Dutkiewicz miał wracać autem służbowym z kierowcą.

 

- W związku z tym kierowca miał pojechać do stolicy wcześnie rano, a prezydent po porannych spotkaniach miał dolecieć tam samolotem. Ze względu na nieszczęśliwe zdarzenie, konferencja została odwołana - tłumaczy Arkadiusz Filipowski.

 

Początkowo policja informowała, że prezydent Wrocławia, jako sprawca zdarzenia, zostanie ukarany mandatem w wysokości 300 złotych i 6 punktami karnymi. Ostatecznie, po ustaleniu wszystkich okoliczności wypadku, wysokość mandatu wzrosła do 500 złotych. Rafał Dutkiewicz otrzyma też łącznie 11 punktów karnych.

 

Wyższa niż wcześniej zakładana kara to efekt tego, że prezydent złamał zakaz wjazdu na Ostrów Tumski. Początkowo pojawiały się doniesienia, że Rafał Dutkiewicz posiadał specjalną przepustkę umożliwiającą przejazd, ale ostatecznie okazało się, że tak nie było.

 

W szpitalu została sprawdzona trzeźwość zarówno Rafała Dutkiewicza, jak i motorniczego. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Szkody powstałe w wyniku zdarzenia zostaną pokryte z polisy OC samochodu należącego do floty urzędu miejskiego.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (15):
  • ~Pytania 2014-04-15
    09:22:33

    27 0

    1. Co prezydent robił na Mostach Młyńskich o 6 rano? Wyjeżdżał z hotelu Tumskiego czy może nielegalnie skracał sobie drogę przez Most Młyński, na którym obowiązuje zakaz ruchu samochodów? Czy był tam w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi, a jeśli nie to czy z tytułu używania samochodu służbowego do celów prywatnych odprowadza stosowne podatki?
    2. Kto prowadził? Prezydent czy kierowca?
    3. Czy prowadzący samochód dostał mandat? Sprawdzono go na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu?
    4. Kto odpowie za zniszczenie mienia publicznego i zwyżkę OC dla samochodów miejskich, której koszty poniosą podatnicy?

  • ~Maciej 2014-04-15
    09:33:28

    50 0

    Takim wielkim samochodem (Nissan Pathfinder) po mieście :/ Słaby PR. Do tego nowa droga dojazdowa do Ramiszowa i priorytet świetlny przy wjeździe na dojazdówkę do AOW. Trochę żenująca postawa. Prezydent powinien dojeżdżać do P+R na Psim Polu i stamtąd kolejami dolnośląskimi jechać do Dworca Głównego, a z dworca albo tramwajem albo rowerem miejskim do urzędu, a nie się rozbijać jeepem po centrum. Jest to całkowita olewka i kpina z założeń o których mówi urząd miejski, czyli z promowania ruchu pieszo rowerowego w centrum.

  • ~Darek 2014-04-15
    09:35:10

    0 12

    A ja prezydentowi współczuję. Człowiek jak każdy inny. Ma prawo popełnić błąd. Żal mi że się tak nad nim znęcacie.

  • ~frexx 2014-04-15
    09:43:15

    0 5

    @Maciej, to Nissane czy Jeepem ? Bo piszesz o dwóch różnych markach

  • ~Maciej 2014-04-15
    10:00:37

    2 0

    frexx -> chodziło mi o typ samochodu. Nissan to pickup, tak?

  • ~ 2014-04-15
    12:43:19

    7 0

    Dotknął go palec boży!

  • ~ 2014-04-15
    13:52:52

    9 0

    Ciekaw jestem czy zapłaci za mandat i z czyich pieniędzy.

  • ~Paula 2014-04-15
    22:09:18

    0 7

    Panie Prezydencie dużo zdrowia!

  • ~Rafał 2014-04-15
    22:37:10

    0 13

    Wyrazy współczucia dla Pana Prezydenta. Wracaj szybko do zdrowia!

  • ~ciekawska 2014-04-15
    23:13:54

    13 0

    A ja ciekawa jestem dlaczego p. prezydenta wieziono przez cale miasto do szpitala wojskowego??? Na Traugutta było bliżej, ponadto zobaczyłby warunki i sposób leczenia "połamańców" z wypadków. Wiem o czym mówię, bo "leczono" tam mojego męża też po wypadku. Życzę powrotu do zdrowia, ale proszę nie zabierać miejsca w kolejce do rehabilitacji.




  • ~Iza 2014-04-16
    09:46:57

    6 0

    Żenujące i nieudolne krętactwa .
    --------------------------------------------------------------------------------
    Urzędnicy tłumaczą, że Rafał Dutkiewicz jechał ze swojego domu do pracy, a po drodze spontanicznie postanowił odwiedzić kardynała Henryka Gulbinowicza, z którym był umówiony... na środę w Ratuszu.
    - Prezydent chciał uprzedzić wizytę kardynała i złożyć mu życzenia osobiście - mówi Arkadiusz Filipowski.
    Do spotkania jednak ostatecznie nie doszło, bo już na Ostrowie Tumskim prezydent Dutkiewicz... rozmyślił się.
    - Prezydent po godzinie 6 stwierdził, że nawet jak na tak bliską zażyłość z kardynałem, nie będzie tak wcześnie składał mu wizyty - dodaje Filipowski.
    Kolejne pytanie brzmi, dlaczego prezydent jechał sam służbowym nissanem, a nie jak zazwyczaj - skodą z kierowcą. W magistracie tłumaczą, że we wtorek w Warszawie miała się odbyć konferencja prasowa związana z Europejską Stolicą Kultury, z której Rafał Dutkiewicz miał wracać autem służbowym z kierowcą.
    - W związku z tym kierowca miał pojechać do stolicy wcześnie rano, a prezydent po porannych spotkaniach miał dolecieć tam samolotem. Ze względu na nieszczęśliwe zdarzenie, konferencja została odwołana - tłumaczy Arkadiusz Filipowski.
    ------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Ta banda nas ma za głupków. Gdzie oni wynaleźli tego Arkadiusza Filipowskiego, co to za palant

  • ~mdj11 2014-04-16
    10:48:13

    9 0

    Naprawdę szczerze życzę Prezydentowi Dutkiewiczowi: szybkiego powrotu do zdrowia !!! Ale tylko zdrowia, nie powrotu do pracy w Ratuszu !

  • ~dxtr 2014-04-17
    15:22:46

    2 0

    Cóż, tutaj krytyka a przy wyborach znowu dostanie ponad 90% poparcia.
    Samo życie.

  • ~józek 2014-04-18
    21:28:59

    5 0

    Jeszcze jeden przykład, że wieśniactwo, dla własnego dobra, nie powinno wjeżdżać do miasta swoimi bryczkami. Jeśli już jest w mieście powinno poruszać się np. tramwajami. Problem w tym, że magistrat w ostatnich latach mocno po macoszemu traktuje rozwój sieci tramwajowej i całej komunikacji zbiorowej.

  • ~bronek 2014-04-21
    14:27:02

    3 0

    był u zakonnic wszyscy o tym wiedzą nieh oda to co pożyczył wracał z zoo

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.