Wysoki poziom wody w Odrze. Alarm na Ślęzie

W Trestnie pod Wrocławiem Odra o godz. 13.00 miała 319 cm - to poziom podobny jak w ostatnich dniach, ale woda dopiero zacznie się tutaj podnosić. W Oławie o tej samej porze Odra miała już 316 cm - to dwa razy wyższy poziom niż w ubiegłym tygodniu. Hydrolodzy mówią, że to na razie stan średni (poziom ostrzegawczy w tym miejscu to 500 cm, a alarmowy - 560). Także w Oławie tendencja poziomu wody w Odrze jest jednak rosnąca.

Odra na razie nie zagraża podtopieniami. Gorzej jest z jej dopływami, a zwłaszcza ze Ślęzą. Już po 9 rano strażaków wysłano dziś do Tyńca nad Ślęzą, by sprawdzili poziom wody. Brakuje tam dosłownie centymetrów, by rzeka wystąpiła z brzegów. O godz. 13 w Borowie w powiecie strzelińskim Ślęza miała aż 281 cm - to o 81 cm powyżej stanu alarmowego. Jeszcze w ubiegłym tygodniu głębokość ledwo przekraczała tutaj 50 cm.

Podnosi się też poziom rzeki Oławy. O godz. 13 w Oławie miała ona 184 cm, to tylko 16 cm poniżej stanu ostrzegawczego. Wody w rzece wciąż jednak w tym miejscu przybywa. Na Widawie w Krzyżanowicach o tej samej porze poziom wody zatrzymał się na 115 cm - wody jest już dwa razy więcej niż w ubiegłym tygodniu. Do stanu ostrzegawczego brakuje 35 cm.

Do godz. 12 we wtorek przedłużono drugi stopień ostrzeżenia przed wezbraniem dla rzeki Widawy. - Spływ wód opadowych powoduje wzrosty stanów wody. Mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, a lokalnie niewykluczone przekroczenie stanu alarmowego - napisała w ostrzeżeniu dyżurna synoptyk Kinga Strońska.

Podobne ostrzeżenie obowiązuje także wciąż dla rzeki Ślęzy. - W związku z prognozowanym intensywnymi opadami deszczu oraz przemieszczaniem się wód opadowych w dół zlewni Bystrzycy oraz rzeki Ślęzy stany wody w rzekach będą podnosić się. Wzrosty miejscami mogą być gwałtowne, a na mniejszych ciekach podgórskich oraz w zlewniach zurbanizowanych mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, lokalnie stany alarmowe - czytamy w komunikacie IMGW.