Z Częstochowy do Wrocławia. Podwójne wzmocnienie siatkarskiej Gwardii [ZDJĘCIA]

Maruszczyk to przyjmujący, który miał kilka ciekawych ofert z różnych stron Polski. Ostatecznie zdecydował się jednak na Wrocław i Gwardię, gdzie będzie stanowił o sile zespołu powracającego na zaplecze PlusLigi i ma zamiar wykręcić z drużyną dobry wynik. Jego największe atuty to solidne przyjęcie i dynamika w ofensywie.

Maruszczyk jako człowiek spoza Dolnego Śląska - do akcji #gramyweWro dostał piękną lokalizację kojarzącą się z podróżami. Dworzec Główny PKP to jedna z wizytówek naszego miasta. Pierwsze otwarcie tego miejsca to rok 1857. W latach 2010-12 dworzec przeszedł generalny remont, dzięki czemu nowe rozdanie i przecięcie wstęgi 1 czerwca w 2012 roku (przy okazji piłkarskiego Euro), pozwoliło odzyskać wyjątkowy blask temu miejscu. Dworzec Główny PKP we Wrocławiu to nie tylko podróże. Kręcono w nim m.in. "Stawkę większą niż życie", a kto pojawia się choć na chwilę, przejazdem, zachwyca się jego urokiem.

Z kolei Jakub Nowosielski do Wrocławia przychodzi, podobnie jak Kamil Maruszczyk, z częstochowskiego Norwida. Czyli kolejny w zespole siatkarz, który poprzedni sezon spędził w I lidze. W przeszłości występował w klubach z Ostrołęki, Tychów oraz Krakowa. A sam wywodzi się ze Śląska.

Nowosielski ma 25 lat i 193 cm wzrostu, a gra na pozycji rozgrywającego. Z przejściem do Gwardii wiąże sporo nadziei na dobry, solidny sezon w barwach zasłużonego klubu, ale jednak - ligowego beniaminka. - Do zdjęcia dla Jakuba wybraliśmy Narodowe Forum Muzyki. W końcu rozgrywający często nazywani są dyrygentami swoich drużyn - tłumaczy rzecznik prasowy klubu Maciej Piasecki.

Piękne miejsce położone vis a vis hali GWR zostało otwarte we wrześniu 2015 roku. Cztery sale koncertowe, w tym główna, mogąca pomieścić prawie 2000 osób, to obowiązkowy punkt do odwiedzenia przez każdego, kto ma zamiar wybrać się do stolicy Dolnego Śląska.