Wiadomości
Za 5 lat co 10. z nas ma jeździć do pracy rowerem
Okazało się, że projekt jest gotowy i ma trafić pod obrady radnych w ciągu miesiąca. Polityka rowerowa, to: - Spójna strategia działań, które podejmiemy, żeby do 2015 roku co 10 wrocławianin dojeżdżał do pracy rowerem. Dziś szacujemy, że takich ludzi jest 3 procent. Nasz cel jest ambitny, ale realny – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
Zgadzają się z nim także rowerzyści.
- Skoro w Dreźnie ten udział to 16 procent to da się zrobić. Plan jest realny. Byleby za nim poszły pieniądze i konkretne działania – ocenia Radek Lesisz.
Nie brak jednak głosów, że podobnie jak powołanie radę ds. rozwoju ruchu rowerowego, organu opinio-doradczego prowadząc rozmowy na linii urząd miejski - rowerzyści, to efekt kampanii przed listopadowymi wyborami samorządowymi. Zwłaszcza, że projekt polityki rowerowej był tworzony bardzo długo, a zespół ds. rozwoju ruchu rowerowego w mieście już był - powołany w styczniu 2008 roku istniał tylko przez rok.
Urzędnicy twierdzą, że z wyborami nie ma to nic wspólnego.
- Polityka rowerowa miała zostać przedstawiona pół roku temu. Chcieliśmy jednak, żeby to nie był pusty dokument, ale żeby był uzgodniony z wszystkimi, którzy będą jego zapisy wcielać w życie. Dlatego to tyle trwało – twierdzi Paweł Czuma dyrektor biura prasowego w magistracie.
Drugi zarzut, jaki można wysunąć to fakt, że dokumenty zaczynające się od słowa „polityka” uchwalane przez miejskich radnych niekoniecznie są szybko wcielane w życie. W 1998 roku rada miasta uchwaliła politykę transportową. Z dokumentu wynikało, że w ciągu 4 lat powstanie nowa linia tramwajowa na Kozanów albo na Gaj.
Prezydent Wrocławia zapewnia, że tym razem będzie inaczej:
- Jeśli ja wprowadzam pod obrady rady miasta dokumenty to zawsze je realizuję. Tym razem też tak będzie. Polityka transportowa nie była dokumentem realistycznym. Polityka rowerowa takim jest – zapewniał na konferencji prasowej Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. Jego zdaniem nie było pieniędzy na to, żeby w terminach wyznaczonych przez radę miasta w 1998 roku zrealizować przewidziane przez politykę transportową inwestycje.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (9):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia wielkanocne dla każdego. Nowe, piękne i oryginalne życzenia na Wielkanoc 2024
44545 -
Życzenia na Wielkanoc - piękne życzenia świąteczne dla każdego. Oryginalne, wesołe, religijne, zwyczajne. Najlepsze życzenia wielkanocne w 2024 roku
37779 -
Bardzo fajne życzenia wielkanocne - oryginalne, wesołe, ciekawe [WIELKANOC 2024]
24581 -
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
21090 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
18822
Najczęściej komentowane
-
Dziś Wielki Piątek i ścisły post. Co wolno, a co jest zakazane? Wszystko zależy od wieku
8 -
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Zmiana czasu na letni. Nareszcie przestawiamy zegarki, będzie dłużej jasno!
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2010-09-21
16:26:22
znowu te rowery:(
~ 2010-09-21
16:42:44
"Jeśli ja wprowadzam pod obrady rady miasta dokumenty to zawsze je realizuję."
Czy ten tekst nie sugeruje, że prezydent nie realizuje pomysłów nie zgłoszonych przez siebie? Nawet jak je przegłosuje rada? To co my w końcu mamy w mieście: demokrację czy dyktaturę?
I tak przy okazji: co konkretnie było nierealistycznego w polityce transportowej? I jeżeli prezydent o tym wiedział to dlaczego przez 8 lat nie uchwalił nowej, realistycznej? Może by się tak dziennikarze wzięli za zadawanie pytań, również tych niewygodnych, co?
~ 2010-09-21
17:59:01
No właśnie.. w końcu jest portal dla rowerzystów, ekologów, przeciwników estakad i w ogóle wszelkiego ruchu poza rowerami we Wrocławiu, tylko raz są za strefami dla pieszych, a później chcą te samy strefy oddawać rowerzystom... ale generalnie przeciwko autom, no może jeszcze tramwaj plus jest u nich na plus
~ 2010-09-21
18:32:05
@ktoś.
dopisałem, że "Jego zdaniem nie było pieniędzy na to, żeby w terminach wyznaczonych przez radę miasta w 1998 roku zrealizować przewidziane przez politykę transportową inwestycje." A nie uchwalił własnej, bo założenia poprzedniej nie były złe. tylko daty się nie zgadzały z możliwościami finansowymi.
~ 2010-09-21
22:36:05
jak zwykle przed wyborami to rowerzyści są cacy, a po wyborach się znów o nich zapomni. kiełbasa wyborcza jak zwykle. i tak po wyborach zapomni o tym co obiecał. a ja i tak na przeciw wszystkim będę do pracy na rowerze śmigał.
~ 2010-09-22
12:10:34
@bk: a gdzie w polityce transportowej jest choć jedna data? Link do polityki jest tutaj: http://uchwaly.um.wroc.pl/uchwala.aspx?numer=XII/396/99 Tam nie ma dat tylko wytyczne, które aktualny prezydent i jego urząd notorycznie łamie. Na przykład w tej polityce jest napisane (rozdz. III pkt 3b), że należy wydzielać torowiska tramwajowe, nawet jeżeli oznacza to ograniczenie przepustowości samochodów (rozdz. IV pkt 3.2). Może byś się prezydenta spytał jak to się stało, że jego urząd podejmuje decyzje wprost sprzeczne z tą polityką (Krakowska, Grabiszyńska)? Takich kfiatków kiedy Urząd Miasta podejmuje decyzje sprzeczne z uchwałą rady miasta jest więcej. Niestety we Wrocławiu pozostają "niezauważone"
~ 2010-09-22
18:48:32
To co napisał ~rogacek
to odzwierciedla tego niudacznika Dudkiewicza!
~ 2010-09-23
01:34:13
Już podczas zeszłorocznej edycji Europejskiego Dnia bez Samochodu przedstawiciel miasta, konkretnie wicedyrektor Elwira Nowak, przyznała, że polityka rowerowa jest już gotowa, tylko czeka na odpowiedni moment. Dopytywana, kiedy ten moment nastąpi, nie potrafiła odpowiedzieć.
Ten dokument był już wtedy uzgodniony przez wszystkie wydziały merytoryczne, niestety poległ na szczeblu kolegium prezydenta, które wstrzymało jego ogłoszenie. Ale rzecznik miasta zapewne ma rację, że odblokowanie go w okresie przedwyborczym jest czystym przypadkiem. A świstak siedzi i zawija w sreberka.
~ 2010-09-27
10:27:28
"integracja z kursowaniem tramwajów i autobusów" a co to do djabła znaczy? Może ktoś wyjaśnić tego farmazona?