Za kilka lat z Wrocławia do Kłodzka pojedziemy drogą ekspresową? Są na to szanse, ale...

Budowa drogi ekspresowej S5 z Wrocławia do Kłodzka znalazła się na pierwszym miejscu listy inwestycji w "Stanowisku Negocjacyjnym Samorządu Województwa Dolnośląskiego". To dokument, który będzie podstawą do negocjacji z rządem kontraktu terytorialnego, określającego kluczowe przedsięwzięcia przewidziane do realizacji w nowej perspektywie finansowej UE.

Jeśli uda się uzyskać środki unijne na tę inwestycję, będzie mógł powstać 75-kilometrowy odcinek od Magnic (gdzie kończy się Autostradowa Obwodnica Wrocławia) do Kłodzka.

Jak informują urzędnicy, opracowano już dokument  „Analiza kierunków rozwoju podstawowego układu drogowego województwa dolnośląskiego ze szczególnym uwzględnieniem obszaru lokującego się pomiędzy Wrocławiem, Jelenią Górą oraz Kłodzkiem”.

Natomiast aktualnie - na zlecenie władz Dolnego Śląska - powstaje dokument "Studium pasa rozwoju południowej części województwa dolnośląskiego wzdłuż korytarza drogi S5, wraz z analizami techniczno–ekonomiczno– środowiskowymi, niezbędnymi dla wdrożenia proponowanych rozwiązań". To jeden z etapów opracowywania dokumentacji projektowej całego przedsięwzięcia.

Inwestycja wyceniana jest na 4 mld złotych, a oprócz środków z UE (POIiŚ) część kosztów pokryłyby pieniądze z budżetu państwa. Realizacja przedsięwzięcia przewidywana jest na lata 2014-2020.

Szansa na rozwój regionu

O budowę drogi ekspresowej, która połączy Wrocław z Kłodzkiem od dawna zabiega Monika Wielichowska, posłanka Platformy Obywatelskiej z okręgu wałbrzyskiego, która wiosną spotkała się w tej sprawie m.in. z minister infrastruktury i rozwoju Elżbietą Bieńkowską, a także marszałkiem naszego województwa Cezarym Przybylskim.

Posłanka tłumaczy, że ta droga ekspresowa jest bardzo potrzebna z kilku względów. Jeden z nich to niedostateczna więź transportowa Wrocław – Kłodzko i dalej Brno – Wiedeń, a ponadto droga krajowa nr 8 została uznana za najbardziej niebezpieczną i zapoczątkowała program pod hasłem „Drogi zaufania – bezpieczna ósemka”.

- Budowa drogi ekspresowej będzie oddziaływać na konkurencyjność regionu i powiatów – dostępność do uzdrowisk, wód leczniczych, rezerwuaru atrakcji turystycznych i dziedzictwa narodowego, letnich i zimowych ośrodków turystycznych, stref ekonomicznych, wywozu kruszyw - czytamy na stronie internetowej Moniki Wielichowskiej.

Na razie jednak tej inwestycji próżno szukać w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych przewidzianych do realizacji w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej.

Szybciej do Poznania

Droga ekspresowa z Wrocławia do Kłodzka ma być uzupełnieniem trasy S5 ze stolicy Dolnego Śląska do Poznania.

Przypomnijmy, że dobiegają końca przetargi na budowę dolnośląskiego, blisko 50-kilometrowego odcinka "ekspresówki", a kolejne odcinki drogi S5 powstają już poza Dolnym Śląskiem.

Jesienią zostanie dokończony fragment między Korzeńskiem a Kaczkowem, w toku jest też postępowanie na budowę ponad 28 kilometrów drogi ekspresowej między Kaczkowem a Radomickiem, a także między Wronczynem i Poznaniem.

To nie koniec dobrych wiadomości -  na początku marca rząd zaktualizował listę dróg szybkiego ruchu przewidzianych do realizacji w ramach nowego rozdania środków unijnych, dzięki czemu znajdą się pieniądze na budowę dodatkowych odcinków drogi S5 między Wrocławiem a Bydgoszczą. Zamiast 111 km do 2018 roku powstanie 200 km drogi ekspresowej między tymi miastami.

- To oznacza, że już w okolicach 2017-2018 roku będzie gotowa cała trasa S5 między Wrocławiem a Poznaniem - zaznacza Marek Łapiński, szef poselskiego zespołu ds. budowy dróg S5 i S3, były marszałek Dolnego Śląska.

Dzięki zmianom wprowadzonym przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju będzie mógł powstać m.in. fragment s5 z Radomicka do Wronczyna.