Wiadomości

Zajezdnia Dąbie przechodzi do historii. W nocy zjedzie do niej ostatni tramwaj

2014-04-04, Autor: Tomek Matejuk
W nocy z piątku na sobotę zajezdnia przy ul. Wróblewskiego zostanie symbolicznie zamknięta. - Zapraszamy wszystkich miłośników komunikacji miejskiej na ostatni pożegnalny kurs, który startuje z pętli Biskupin o godz. 00:16 i kończy się w zajezdni Dąbie - informują przedstawiciele MPK. W przyszłości ma tam powstać centrum akademickie dla mieszkających w okolicy studentów.

Reklama

Przeprowadzka zajezdni Dąbie rozpoczęła się pod koniec lutego. W nocy z piątku na sobotę zjedzie do niej ostatni tramwaj.

 

- Dzisiaj żegnamy się z zajezdnią przy ul. Wróblewskiego.  MPK Wrocław chce upamiętnić tę chwilę i symbolicznie zamknąć stuletnią zajezdnię. Pożegnanie służb konserwujących torowisko oraz sieć trakcyjną odbyło się w południe, natomiast kulminacyjny moment dnia przewidziano na ostatni zjazd tramwaju linii 10 o godzinie 0:21. Zapraszamy wszystkich miłośników komunikacji miejskiej na ostatni pożegnalny kurs, który startuje z pętli Biskupin o godz. 00:16 i kończy się w zajezdni Dąbie - wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy MPK.

 

Już na terenie zajezdni tablice czołowe z napisem Zajezdnia Dąbie zostaną symbolicznie zaklejone napisem Zajezdnia Borek.

 

- Po wspólnym zdjęciu ze wszystkimi miłośnikami wrocławskiej komunikacji, tramwaj wyjedzie w kierunku nowej zajezdni, a brama zakładu zostanie zatrzaśnięta - dodaje Korzeniowska.

 

Kurs do zajezdni Borek będzie przejazdem technicznym, więc nie będą mogli już w nim uczestniczyć wszyscy chętni.

 

 

Dodajmy, że niedawno urzędnicy zdradzili, jakie mają plany odnośnie przyszłości zajezdni Dąbie.

 

- Chcielibyśmy w tej zajezdni stworzyć centrum akademickie, taki nowy Pałacyk - mówi prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

 

Przypomnijmy, że w drugiej połowie XX wieku w Pałacyku przy ul. Kościuszki działał legendarny klub studencki, w którym organizowano spektakle, przeglądy piosenki studenckiej, a regularnie spotykali się tam młodzi wrocławscy artyści.

 

W magistracie zastrzegają, że na szczegóły całego przedsięwzięcia jeszcze jest za wcześnie.

 

- Idea wyjściowa jest taka, że ponieważ w rejonie zajezdni mamy duże skupisko domów studenckich, mieszka tam wiele młodych osób, a nie ma tam miejsca, które umożliwiłoby im spędzenie wolnego czasu, w sposób kulturalny czy rozrywkowy, to takie miejsce stworzymy - opowiada Jacek Barski, dyrektor departamentu architektury i rozwoju w magistracie.

 

Ma to być przestrzeń dedykowana przede wszystkim studentom, ale nie tylko.

 

- Myślimy o stworzeniu szerokiego programu, w którym będą się łączyć oferty aktywności zarówno dla studentów, ale pewnie też i dla ludzi starszych, czyli miejsca, gdzie będą mogły się spotkać różne pokolenia i spędzić miło czas, odpocząć, posłuchać muzyki, zjeść coś dobrego - wylicza Barski.

 

W ratuszu nie wykluczają, że w części pomieszczeń zajezdni znajdzie się też ekspozycja zabytkowych wrocławskich tramwajów, czego domaga się Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Sivert 2014-04-05
    01:26:22

    0 7

    "Chcielibyśmy w tej zajezdni stworzyć centrum akademickie, taki nowy Pałacyk" - tak tak stwórzmy kolejną spelunę dla studentów.
    Może "pajacyk" nam powie ile osób straciło pracę przez likwidację zajezdni?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.