Nowe we Wrocławiu

Zamiast parkingów kolejne deszczowe łąki we Wrocławiu

Powstaje kolejny kieszonkowy park w ramach projektu Grow Green. Ogłoszono przetarg na realizację drugiego etapu zielonego podwórka pomiędzy ulicami Daszyńskiego, Żeromskiego, Orzeszkowej i Wyszyńskiego. 

Reklama

Miasto chce jeszcze w tym roku zakończyć przebudowę zapuszczonego podwórka na wrocławskim Ołbinie. Kieszonkowy park powstanie w ramach programu Grow Green, który od kilku lat wzbudza spore kontrowersje wśród Wrocławian.

Wrocławskie Inwestycje ogłosiły przetarg, który ma wyłonić wykonawcę drugiego etapu przebudowy podwórka zlokalizowanego między ulicami Daszyńskiego, Żeromskiego, Orzeszkowej i Wyszyńskiego na wrocławskim Ołbinie. Jeżeli uda się wyłonić wykonawcę za pierwszym podejściem (oferty można składać do końca marca), prace powinny się zakończyć jesienią tego roku.

W miejscu dzikich parkingów ogrody deszczowe i plac zabaw

Na podwórku mają powstać chodniki, drogi wewnętrzne wraz zielenią towarzyszącą. Wrocławskie Inwestycje przewidują też nasadzenia zieleni, a miejsca w których teraz na dziko parkują samochody, zostaną zamienione w ogrody deszczowe lub trawniki. Oprócz tego wyłoniony wykonawca będzie miał za zadanie rozebrać fundamenty po istniejącym budynku, zbudować plac zabaw, zamontować lampy oraz wyremontować wpusty i studnie kanalizacji deszczowej pod zaprojektowane ogrody deszczowe.

Oprócz podwórza pomiędzy ulicami Daszyńskiego, Żeromskiego, Orzeszkowej i Wyszyńskiego, parki kieszonkowe powstały lub są realizowane na podwórzach pomiędzy ulicami:

  • Nowowiejską, Żeromskiego, Orzeszkowej i Barlickiego,
  • między ulicami Daszyńskiego, Lompy, Orzeszkowej i Jaracza,
  • na podwórzu przy ulicy Wygodnej,
  • pomiędzy ulicami Wygodną, Nowowiejską i Żeromskiego,
  • między ulicami Jedności Narodowej, Rychtalską i Ustronie,
  • pomiędzy ulicami Walecznych, Prusa i Reja,
  • na skwerze ludzi ze znakiem „P” oraz fragmencie Parku Tołpy przy przystanku tramwajowym na ul. Nowowiejskiej.

Wrocławianie mocno podzieleni w sprawie Grow Green

Grow Green jest realizowany od ponad pięciu lat miejskim projektem, którego głównym założeniem jest przystosowanie miasta do zmian klimatu między innymi poprzez sadzenie drzew, tworzenie deszczowych ogrodów i rozwiązań - np. zielonych ścian - zapewniających schronienie przed upałem i umożliwiających wykorzystanie deszczówki. Na jego realizację Wrocław otrzymał dofinansowanie unijne w wysokości 12 mln zł.

Podczas serii konsultacji z mieszkańcami, obok pozytywnych opinii i poparcia dla pomysłów urzędników takich jak: „ulica jest pozbawiona zieleni, nieprzyjemna dla ruchu pieszego (głośno, gorąco, ogromna ilość pyłu) a dla mieszkańców uciążliwa”, czy „zdecydowanie tak - na tej ulicy brakuje wody - pył i kurz sprawiają, że wygląda jak pustynia”, bardzo dużo było też takich: „należy wprowadzić zieleń, ale tak, aby nie wpływała ona na zmniejszenie liczby miejsc parkingowych”, „lepiej zajmijcie się remontem krzywych i dziurawych chodników oraz koszmarnymi elewacjami kamienic”, czy „ Zieleń proszę wprowadzać na podwórka, gdzie jest naprawdę potrzebna. Ulica służy do przemieszczania się ludzi i samochodów, a takie parki tylko to skutecznie ograniczają”.

Przypomnijmy też aferę z rozpoczęciem budowy Grow Green między ulicami: Nowowiejską, Żeromskiego, Orzeszkowej i Barlickiego. Wpierw trzeba było rozebrać „ekologiczną instalację”, którą miasto postawiło raptem w 2016 roku za 80 tysięcy złotych. Wielki kwietnik – o którego nikt nie dbał – został kompletnie zdewastowany.

Oceń publikację: + 1 + 31 - 1 - 31

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~mdj11 2022-03-15
    17:04:03

    18 4

    Witam.
    Zwracam się do piszącego Redaktora z prośbą o odpowiedź na:
    - co to jest za termin: "na dziko parkują samochody"?
    Jeżeli nie jest zabronione wjeżdżanie autem na teren podwórka, to dlaczego jest to złe?
    Jeżeli Miasto zabiera możliwość parkowania na ulicy wzdłuż chodnika, to gdzie mają parkować mieszkańcy?
    Dlaczego miasto nie buduje/umożliwia budowanie parkingów np. wielopoziomowych? Możliwe, że kierowcy zapłacili by za takie parkowanie.

  • ~Gość1214 2022-03-15
    17:47:56

    14 6

    Na podwórkach mogą zmieścić się zarówno samochody mieszkańców jak i zieleń.Mało inteligentni mieszkańcy Wrocławia mają prawo do miejsc parkingowych.

  • ~MiastoSmogu 2022-03-16
    08:37:08

    8 28

    Miasto z definicji nie jest miejscem do codziennego i regularnego przemieszczania się samochodem, więc nie ma potrzeby aby każde wolne miejsce było zagospodarowywane pod miejsce parkingowe, a w centrach wręcz będą one likwidowane. Jeśli NIE MA wyznaczonego miejsca parkingowego to NIE MA możliwości parkowania. Samochód jest podrzędny wobec całej reszty, nadrzędna jest komunikacja miejska, ścieżki rowerowa, szeroki i równy chodnik, czyste powietrze wokół szkół i przedszkoli. Auto w mieście to relikt początku poprzedniego wieku, niezależnie od bzdur wygadywanych przez apologetów starych diesli.

  • ~mdj11 2022-03-17
    16:59:33

    7 1

    Witam.
    W odpowiedzi na wpis ~MiastoSmogu, proponuję:
    1. rozpisać referendum w sprawie całkowitego zamknięcia miasta dla ruchu pojazdów samochodowych.
    2. wystąpić do Prezydenta Sutryka o ustawienie na każdej ulicy w obrębie administracyjnym miasta, znaku drogowego zakaz zatrzymywania się (B-36).
    3. wymóc na władzach Miasta budowę parkingów na terenach okolicznych gmin.
    4. rozbudowę sieci komunikacji miejskiej, tak aby na każdej ulicy była poprowadzona linia tramwajowa lub autobusowa

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 514