Wiadomości
Zamieszanie w MPK. Czy firmie brakuje kierowców i autobusy zostają w zajezdni?
Wszystkie autobusy linii 119 wyjadą jutro ulice, ale nie wiadomo, czy tak samo będzie na wszystkich innych liniach
Wciąż zaś MPK nie rozstrzygnęło przetargu na wybór agencji pracy tymczasowej, że która ma dostarczyć nowych pracowników.
- Dziś rano rzeczywiście nie wyjechał jeden autobus linii 331. Ale dlatego, że kierowca w ostatniej chwili powiadomił nas, iż nie przyjdzie do pracy i nie zdążyliśmy go zastąpić. To się zdarza, choć wcale nie często – zapewnia Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka prasowa MPK. - W maju na 18 545 wyjazdów nie zrealizowano jedynie czterech – dodaje.
Według naszych informacji jeszcze w środę rano nie było wiadomo kto pojedzie na 7 kursach na liniach 130, 139, 144 oraz N.
- Takie rzeczy się zdarzają. Ludzie chorują, ale na tym polega zarządzanie w branży komunikacyjnej, żeby znajdować kogoś na ich miejsce. Zapewniam, że nie będzie tak, że w czwartek zabraknie na ulicach 7 autobusów – mówi Agnieszka Korzeniowska.
Jednak kłopot z kierowcami autobusów jest, i to wcale nie mały. I nie chodzi tylko o brak umów zlecenia, czy nierozstrzygnięty przetarg. Jak przyznał sam prezes MPK Władysław Smyk jest „dramatyczna potrzeba zatrudnienia kierowców” a w efekcie tego potrzebna jest „racjonalizacja” kursowania linii autobusowych.
- Przedłużający się remont na Legnickiej to są dodatkowe koszty. Zarząd spółki zakładał, że autobusy i tramwaje przyspieszą, tymczasem średnia prędkość tych pierwszych to wciąż 15,8 km/h a nie 17, a tramwaje nie jeżdżą 14, tylko 12,8 km/h. To oznacza, że na tych samych liniach potrzebujemy więcej kierujących, a więcej kierujących to wyższe koszty. Po prostu nie stać nas na to, żeby wydawać więcej – tłumaczy Władysław Smyk. Dlatego zapowiada on analizę i zaproponowanie miastu rozwiązań, które mogłyby te koszty zmniejszyć. Zapytany, czy oznacza to, że znów będą skracane trasy, likwidowane linie czy zmniejszana częstotliwość kursowania uchylił się od jednoznacznej odpowiedzi: - Nie chcę proponować likwidacji linii, czy ich skracania. Dopiero zaczynamy analizę i o szczegółach nie opowiem, dopóki nie będę miał całościowej koncepcji – dodaje.
W tej chwili nie wiadomo jakie będą wyniki tych analiz. Spanikowani pracownicy firmy mówią o likwidacji po wakacjach linii E oraz 135, poważnego skrócenia D (Osiedle Sobieskiego – Grunwaldzki) oraz N (Litewska – Kromera).
Przedstawiciele MPK oficjalnie zapewniają, że nie ma jeszcze żadnych ustaleń.
- Na razie prezes poprosił o rozpoczęcie analizy i jej przygotowanie, nie może być więc mowy o żadnych konkretach – zapewnia Agnieszka Korzeniowska.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (34):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Miejsca we Wrocławiu zagrożone powodzią. Gdzie mogą wylać rzeki?
141327 -
Zanim powstała Magnolia Park, była tu rzeźnia. Tak wyglądała
74553 -
Odra pod Wrocławiem może być najwyższa w historii
41077 -
Dolny Śląsk: Alarm na rzekach już w 45 miejscach. Błyskawicznie przybywa wody! [AKTUALNY STAN RZEK]
39315 -
Wrocławskie ulice, których już nie ma na mapie
30354
Najczęściej komentowane
-
Miejsca we Wrocławiu zagrożone powodzią. Gdzie mogą wylać rzeki?
5 -
Korek-gigant na Jagodnie. Ludzie nie mogą wejść do autobusów
5 -
Intel wstrzymuje plany wielkiej inwestycji pod Wrocławiem
3 -
Nadciąga kataklizm. Gdzie jest niż genueński Boris? Najnowsza prognoza i radar na żywo
3 -
Wrocław: "Mrówkowiec" jest jak małe miasteczko. Na dachu powstała nawet... plaża
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2011-06-01
14:24:39
nie rozumiem skracania D i N, które świetnie spisują swoją rolę. N do kromera? i że na dworzec niby potem mam jechać 11, która jedzie pół godziny? Jeszcze jakby była linia tramwajowa na psie pole to rozumiem, ale niech zostawią nasze linie w spokoju, jest dobrze jak jest ;/
~ 2011-06-01
14:28:19
Gratuluję podjęcia tematu!
Podawanych na forach poszlak istnienia tego skrytego oszczędzania na brygadach jest podanych sporo, tak że nie zdziwiłbym się, że zjawisko ma bardziej masowy charakter...
~ 2011-06-01
14:36:12
Kursy niewykonane są z premedytacją ukrywane "dla dobra firmy". Kto tam pracował dobrze o tym wie.
~ 2011-06-01
14:50:44
Korzeniowska kłamie, na 331 nie było nawet zaplanowanego kierowcy. To jak mógł ten kierowca zadzwonić i powiedzieć, że nie przyjdzie jak on po prostu nie istnieje.
~ 2011-06-01
14:54:54
Przecież zawsze musi być rezerwa na wypadek wypadku. Skoro nic nie zastąpiło kierowcy, to znaczy, że rzeczniczka kłamie!
~ 2011-06-01
14:57:03
szczyszyn źródło tego njusa?
~ 2011-06-01
14:58:12
Plan dzienny kierowców na zajezdni IX. Będzie szerzej na blogu.
~ 2011-06-01
15:04:13
Korzeniowska kłamie!!! Weźcie sie w końcu do roboty bo kiedys jak utkniemy w jakimś korku to sie nigdy z niego nie wydostaniemy ://
~ 2011-06-01
18:37:44
Najlepiej polikwidować,kasę wziąć.Byle prezes miał co miesiąc na koncie ładną sumkę,a ludzie?cóż kto się tym przejmuje???
~ 2011-06-01
19:36:17
Na szczęście na popołudniowe, także nieobsadzone w planie 331 br.4 udało się już kogoś znaleźć. Podobnie na E-01, które także nie było zaplanowane, a jednak udało się wystawić Ikarusa (!) wraz z kierowcą.
~ 2011-06-01
20:01:42
D do Grunwaldzkiego? łoooo ku^&a mać :) buahahahahahahahahahahahahahahaha.... Wrocław - miasto spotkań :) i walk bokserskich. Chcesz sprawnie się komunikować? Kup auto, lepiej na tym wyjdziesz...
~ 2011-06-01
21:49:53
Trzeba napisać opowieść o tym jak Wild z Dutkiewiczem wysadzali mnie na siłę ze zbiorkomu. http://www.wroclaw2011.pl/
~ 2011-06-01
21:56:07
Jaki sens w takiej sytuacji ma linia D? Coś czuję, że jak za rok wybiorę się na psiaka, to z rowerem się nie zmieszczę między samochodami.
~ 2011-06-01
22:03:40
Z jakiej racji Domaszczyn ma mieć lepsze połączenie z centrum niż mające więcej mieszkańców Osiedle Sobieskiego?
~ 2011-06-01
22:10:18
904 i 914 do Kromera ma jeździć przecież. A tobie zostanie 554 :P
~ 2011-06-01
22:44:08
NIE ZGADZAMY SIĘ NA LIKWIDACJĘ LINII E, jeżeli do tego dojdzie będą zbierane podpisy nie tylko na Politechnice czy Uniwersytecie Przyrodniczym.
~ 2011-06-01
23:22:41
@Tomasz: Prędzej 504 i to łapane na przeciwko Biednej Łąki. Chociaż w sumie dobry pomysł, jeszcze nich tylko postawią słupek i będzie gitara. A w ogóle to zapraszam do włączenia się do akcji: http://www.facebook.com/pages/Protest-przeciwko-cięciom-we-wrocławskiej-komunikacji-miejskiej/123946767687903
~ 2011-06-02
07:10:19
@SS: Akurat E to z całą pewnością nikt nie uratuje, bo linia od wielu lat nadaje się wyłącznie do wycięcia. W 95% trasy dubluje multum innych linii, więc zdecydowanie lepiej jakby te wozokilometry przenzaczyć na jakieś wzmocnienie tych ułomnych osiedli bez tramwajów: Nowego Dworu czy Psiego Pola (albo najlepiej nowego Zakrzowa, bo tam jest bieda z nędzą jeśli chodzi o ofertę, a Maślice są za daleko żeby tam cokolwiek poprawiać - można by było zrobić im linię dowozową do PKP Pracze). Poza tym po rozrzedzeniu jej funkcjonowania (kiedyś tylko szczyty co 15', teraz cały dzien co 30') w okresach pozaszczytowych z praktycznie nikt z E nie korzysta.
~ 2011-06-02
09:31:47
~Romario
Co do E delikatnie mijasz się z prawdą. Po pierwszak na brak chętnych nie narzeka nawet po szczycie - trzeba brać tylko pod uwagę że jest to linia o silnie ukierunkowanych potokach w zależności od pory dnia. Po drugie w szczycie jeździ obecnie co 15 min, a nie cały dzień co 30 min. jak piszesz...
Inna sprawa czy jest potrzebna jeżeli - a) skończą się remonty torowisk. b) nastąpi obiecanie przyspieszenie jazdy tramwajów... Natomiast jeżeli dojdzie do pocięcia innych linii i dojazd np z Gądowa na KWiską na tramwaj to będzie czekanie ent minut, rewolucja komunikacyjna zje swoje dzieci (straci pasażerów)
~ 2011-06-02
10:09:51
Faktycznie, w szczycie E kursuje dwukrotnie za często i marnuje wozokilometry dublując tramwaje. Nie mijam się z prawdą, bo wielokrotnie codziennie widuję te autobusy widmo, które tylko w szczycie mają jako-takie obłożenie. Porównaj sobie to z dowolnymi liniami z Nowego Dworu czy Psiego Pola(!!!). Linia E powinna zostać wyrżnięta pierwszego dnia po otwarciu Legnickiej raz na zawsze. Zaoszczędzone wozokilometry powinny zostać przekazane na usprawnienie dojazdu z nowych osiedli na oberzeżach na zagęszczanie częstotliwości na liniach dowożących do węzłów (a nie do centrum jak np. durne 114). Lepiej mieć autobus w skroconej relacji raz na 15 minut niż w dalekiej, a bezpośredniej raz na 30. Bo na bezpośrednie połączenia w interwałach półgodzinnych to czas mają tylko jeżdżący za darmo emeryci!!! Każdy normalny człowiek woli jechać "do przodu", byle tylko szybciej i częściej a nie oczekiwać 30 minut na bezpośredni autobus po zapłaceniu bez prowizji rachunku na Trzebnickiej.
~ 2011-06-02
10:43:40
Nie prawdziwe są stwierdzenia jakoby linia E jeździła pusta - rano nie ma w niej wolnych siedzeń. I tak samo jest teraz jak i było przed rozpoczęciem remontu Legnickiej. Również popołudniu i wieczorem ciężko znaleźć miejsce w kierunku Bajana. Już kiedyś próbowano "udupić" tę linię wprowadzają jej kursowanie tylko rano i i popołudniu, jednakże masowe protesty mieszkańców oraz ogłoszenia na przystankach szybko spowodowały powrót do sytuacji obecnej. Tak samo będzie tym razem. Będziemy walczyć !!!
~MamNickMamArgument 2011-06-02
10:53:15
no i właśnie dlatego plotki o skróceniu D czy N można między bajki włożyć. Prędzej wywalą 141 z Osiedla a na Kiełczowie 331
~ 2011-06-02
11:30:12
Olewajxie MPK- dopóki nie będzie tam porzadku a przejazd z punktu a do b ędzie pewny i w miare komfortowy to wetdy mozna myslec o rezygnowaniu z samochodu,,, póki co w autach mamy klimy bo są upały ale na szczęście nie dotyczy to MPK bo według niejakiego st. Brygadiera we wrocławiu wystepuje tylko kilka dni w których jest upalnie i nie ma potrzeby kupowania klimatyzacji....hehe złote mysli
~ 2011-06-02
11:32:07
@polok: Obyś się nie zdziwił, że będziesz miał linię do Kwiskiej i koniec albo w ogóle nic. To i tak za dużo.
~ 2011-06-02
11:40:10
Kto głosował? Ja się pytam kto na tą bandę kolesi głosował?
~ 2011-06-02
11:45:57
heh według magistratu i PRowców tak wybrało 73 procent mieszkańców- ale od pozostałych dowiesz się jednak że 73% mieszkańców reprezentowanych przez niewiele ponad 30% głosujących......czyli rzutem na taśmę ale jest
~ 2011-06-02
11:55:03
to pozostałe 70% nie chciało RD na prezydenta?
~ 2011-06-02
11:56:55
@Romario: ręce precz od 114! Do jakiego innego węzła chcesz tym dowozić ludzi? Obecnie to praktycznie jedyna możliwość dostania się do jakiejkolwiek linii jadącej w kierunku Wielkiej Wyspy. Co do E, to jak jeszcze mieszkałem na os. Kosmonautów pamiętam że czasami z niej korzystałem i rano w okolicach 7:00 na wysokości przystanku "Orlińskiego" na miejsce siedzące rzadko można było liczyć.
~ 2011-06-02
12:01:26
pozostałe 70% nie wiadomo co chciało więc nie mo zna wogule ich brac pod uwagę
~ 2011-06-02
13:26:26
114 może pojechać do Tarnogaju albo Gaj-Pętla, ew. powrót przez Park Wschodni (żeby łatwo można było się przesiadać z pozostałych A+T jadących na Księże). I w zamian za to zwiększyć dwukrotnie częstotliwość dzięki obsłudze tym samym taborem i kierowcami (bez zwiększania wozokilometrów). Gwarantuję Ci, że 80-90% użytkowników 114 będzie "ZA". Tylko maruderzy i szczekacze będą przeciwko.
~ 2011-06-02
13:27:38
Zapomniałem jeszcze o jeżdżących za darmo emerytach. Oni też będą przeciwko bo wolą mieć raz na 2h autobus przez całe miasto niż co 10 minut do węzła.
~ 2011-06-02
14:43:54
Kiedyś, gdy była dyskusja na temat "Dlaczego bilety na autobusy pospieszne są droższe od biletów na normalnie linie, mimo, że te również stoją w korkach" mówiło się: Ponieważ autobusy pospieszne (D,N,E itp...) jeżdżą z odległych osiedli do ŚCISŁEGO Centrum... Jeżeli Grunwaldzki i Kromera TO ŚCISŁE CENTRUM to Świniary i Kowale to pewnie dla urzędasów Śródmieście...
~ 2011-06-02
14:55:09
@Marek: jeżeli 114 skierujesz do Tarnogaju (po co, skoro tam jeździ 125?), to do pl. Grunwaldzkiego będę musiał jeździć z dwiema przesiadkami. Każda przesiadka to we wrocławskich warunkach min. 10 minut, czyli razem 20 minut na przesiadki. W samym czasie przesiadek jestem w stanie pokonać tę trasę samochodem, więc KZ całkowicie traci sens. Jeśli skierujesz 114 na Gaj-Pętla, to tutaj owszem można złapać 145, tyle że jest to linia... jadąca przez ścisłe centrum, bardzo zatłoczona (gdzie się w niej pomieszczą jeszcze dotychczasowi pasażerowie 114?). Poza tym, po co mam się pchać w okolice Dworca Głównego, skoro chcę się dostać na pl. Grunwaldzki? To jest spore nadrabianie kilometrów i pchanie się w megakorek na Borowskiej. 114 w obecnej wersji dowozi do węzła przesiadkowego (ułomnego, ale jednak) Galeria Dominikańska i tak powinno zostać. To jest najbliższy węzeł KZ na tej trasie. Poza tym będziesz zaskoczony, ale bardzo dużo osób wsiada na Niskich Łąkach i Świstackiego, żeby dojechać nim do Galerii!
~ 2011-06-02
22:59:07
Marudzisz Taurus, bo ci z trójkąta mają tramwaje na Traugutta, a na Kościuszki zostanie im 120. Brudasy z Brochowa mogą jeździć też koleją. A w skierowanie do Gaj-pętli nie chodzi o dopakowanie do jadącego dookoła w korku 145, tylko do przesiadki na tramwaj plus.