Wiadomości

Zanieczyszczenie ziemi blokuje budowę Parku Henrykowskiego

W gruncie na którym ma powstać kilkuhektarowy park w centrum Wrocławia wykryto metale ciężkie i węglowodory.

Reklama

W najbliższą środę (13 kwietnia) ruszy długo oczekiwana kampania informacyjna dotycząca projektu Parku Henrykowskiego, który ma powstać na terenach pokolejowych między ulicami Henrykowską i Paczkowską. Tymczasem dowiadujemy się coraz więcej na temat niebezpieczeństw jakie kryje ziemia, na którym ten park ma powstać. Zanim jego budowa ruszy, konieczne będzie blisko roczne oczyszczanie gruntu z niebezpiecznych substancji.

Wprawdzie przedstawiciele Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu podkreślają, że na obszarze Parku Henrykowskiego mamy do czynienia z zanieczyszczeniami, a nie skażeniami, ale jednocześnie przyznają, że bez ich usunięcia, nie można rozpocząć budowy parku.

- Mamy do czynienia z zanieczyszczeniami historycznymi powstałymi przez lata eksploatacji funkcjonowania PKP. Badania, wymagane zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 1 września 2016r. w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi, wykazały przekroczenia substancji typowych dla obszarów poprzemysłowych. Przekroczone są wartości normatywne substancji różnego typu, w tym węglowodory, metale ciężkie i inne, wynikające z odpowiednich rozporządzeń – wyjaśnia Marek Szempliński, rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej.

Konieczne oczyszczenie ziemi

Rzecznik podkreśla, że przez lata teren był dostępny i uczęszczany, a analizy i działania dotyczą wyłącznie tego wycinka, którego urządzenie jest projektowane, więc trzeba mieć świadomość, że podobne zanieczyszczenia mogą występować na większości terenów poprzemysłowych. Jednak zanim budowa parku będzie mogła się rozpocząć, konieczne będzie przeprowadzenie procesu remediacji, czyli oczyszczania gruntu z niebezpiecznych substancji.

- Proces planowanej remediacji ma polegać na bezpośrednim, kompletnym i ekologicznym zdegradowaniu zanieczyszczeń bezpośrednio w ziemi. Metodami jak najbardziej naturalnymi, poprzez mikroflorę ziemi, w której znajdują się bakterie żywiące się zanieczyszczeniami. Metoda mająca być zastosowana w Parku Henrykowskim polega na pobraniu z ziemi naturalnie w niej żyjących mikroorganizmów a z tych próbek przeprowadzeniu selekcji by wybrać żywiące się zanieczyszczeniami występującymi na tym terenie, by następnie doprowadzić do namnożeniu ich do bardzo skondensowanej formy. Tak przygotowany biopreparat wprowadzany jest do ziemi, gdzie naturalny proces, który trwałby setki, czy tysiące lat, skracany jest przy sprzyjających okolicznościach nawet do roku czasu. Metoda nie powoduje żadnej emisji, nie jest uciążliwa dla otoczenia, polega na zadziałaniu na ziemię jej naturalną mikroflorą. Węglowodory dla przykładu rozbijane są na dwutlenek węgla, wodę i energię cieplną. A w momencie gdy zanieczyszczenia zostaną usunięte, mikroorganizmy nie mając pożywienia obumierają i mikroflora powraca do pierwotnej wersji - tyle że bez zanieczyszczeń – tłumaczy Marek Szempliński.

Zanieczyszczony grunt może całkiem zablokować budowę parku

Wstępny koszt remediacji gruntu na którym ma powstać Park Henrykowski to ok. 1,9 mln złotych. Problem w tym, że nie wiadomo, kiedy oczyszczanie będzie mogło się rozpocząć i czy w ogóle będzie można je przeprowadzić

- ZZM zależy na jak najszybszym stworzeniu w tym miejscu parku przeznaczonego dla mieszkańców, dla ich wypoczynku i rekreacji, niestety na tym etapie prac nie wszystko da się określić i istnieje dużo warunków jakie muszą być spełnione aby to się stało. Najwięcej zależy od zamknięcia sprawy remediacji. Niezbędne są decyzja RDOŚ (musi zatwierdzić plan remediacji) i porozumienie z właścicielem terenu, PKP, ponieważ, przypominam, teren pod park został przekazany w formie dzierżawy, więc żeby inwestować dodatkowe środki musimy mieć gwarancje, że mieszkańcy będą mogli z tego terenu korzystać . Dopiero po załatwieniu tych punktów można ogłosić przetarg na remediację. Sama jej realizacja, według wstępnych informacji powinna zająć około 12 miesięcy. Z zastrzeżeniem, że oczyszczenie gruntu musi być poparte odpowiednimi badaniami i w razie potrzeby niektóre działania należy powtórzyć – informuje rzecznik ZZM.

Tymczasem projekt parku oparty o wcześniejsze konsultacje z mieszkańcami oraz trwające uzgodnienia ze spółkami PKP, zostanie pokazany na spotkaniu 13 kwietnia o godzinie 17.30 w Szkole Podstawowej nr 9, przy ul. Nyskiej 66 (sala 10). Projekt przygotowała firma PM Projekt z Podegrodzia. Kosztował blisko 250 tysięcy złotych. Park Henrykowski to pomysł na zagospodarowanie terenu kolejowego znajdującego się między Hubami, Tarnogajem i Przedmieściem Oławskim. Realizacja przedsięwzięcia jest możliwa dzięki podpisanej umowie dzierżawy przez miasto części terenu z PKP. Podpisana w 2019 roku umowa dotyczy 5,25 hektara gruntu z docelowych około 12 hektarów. Wąski pas terenu, który ma być przekształcony w park, zaczyna się na wysokości ul. Pułaskiego, a kończy aż na ul. Armii Krajowej.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.